Powtórzył swoje słowa podczas debaty sejmowej i expose premiera: "Zlikwidował pan Schetynę, a teraz musiał dowartościować Gowina. Co się z panem stało?" - grzmiał Janusz Palikot. Zarzucił jego nowemu ministrowi, Jarosławowi Gowinowi, że jest funkcjonariuszem Koscioła, przez co nie może być sprawiedliwy.
Palikot również wypomniał niezrealizowane obietnice Tuska, obecne postulaty Ruchu Palikota: likwidację Senatu, zmniejszenie liczby posłów w Sejmie. Były poseł PO również zarzucił partii rządzącej, że straciła charakter obywatelski. Nie potrafił zrozumieć , dlaczego PO idzie drogą PiS i zaostrza prawo wobec posiadaczy marihuany. Jego zdaniem radykalizacja prawa nie rozwiąże problemu.
Palikot uważa, że Tusk nie wykorzystał swojego czasu oraz talentów jakie niewątpliwie posiada. Szef lewicowej partii wypomniał mu, że nie odważył się wprowadzić radykalnych reform, które PO niosła na swoich programowych sztandarach.
Wystąpienie Palikota przypadło do gustu Grzegorzowi Miecugowowi, które w swojej audycji "Szkło Kontaktowe" uznał je za niezwykle trafne.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?