Jest to jednocześnie pierwsza premiera pod nową dyrekcją teatru, którą objął Zbigniew Leraczyk, wraz z zastępczynią d/s artystycznych Dorotą Ignatjew.
Sztukę wyreżyserował Piotr Ratajczak, autorką skąpej scenografii jest Matylda Kotlińska, obsadę zapewnia odmłodzony zespół aktorski Teatru Zagłębia.
Przedstawienie to "Kiepscy" - a ściślej "Kiepskie" w damskiej, turpistyczno-dekonstruktywistycznej konwencji. Tytuł (świadomie bądź przypadkowo) nawiązuje do refrenu piosenki Andrzeja Grabowskiego alias Kiepskiego : "Ja wam mówię: jest dobrze, dobrze jest, dobrze..."
Męskie akcenty postaci scenicznych to DJ, celebryta i scenarzysta-narrator, pełniący jednocześnie rolę suflera (dla widzów!).
Podkład muzyczny przedstawienia przypomina radiową listę przebojów. Stylistyka czy struktura przedstawienia wzorowana na sortowaniu i recyclingu współczesności tzw. podklasy. Typ humoru - infantylny, czarny, miejscami wręcz obsceniczny, śmietnikowo-rynsztokowy. Lejtmotywem jest temat jedzenia; konkuruje z nim temat wspomnień II wojny światowej.
Jeśli sztuka ma być - jak sugeruje aranżacja sceny i gra aktorska - lustrem, to na pewno nie widzów teatralnych.Ogólnie przedstawienie przypomina feministyczną parodię Kiepskich z elementami kabaretowymi telewizyjnego Tygodnika Moralnego Niepokoju.
Oceń materiał, kliknij gwiazdki. Autor, który zdobędzie najwięcej punktów, dostaje 150 zł!
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?