73 - letni Adam Styka, absolwent łódzkiej PWSSP, a obecnie także profesor Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie przyznał podczas wernisażu, że słyszał wielokrotnie od swoich kolegów artystów (m.in. Adama Myjaka, Janusza Pastwy, Mariana Czapli i Piotra Gawrona), że ostrowiecka galeria to pod wieloma względami miejsce wyjątkowe i magiczne, dlatego chciał zaprezentować swoje prace w tej placówce. Ze swadą i humorem mówił również, że ze względu na wiek zdecydował się przedstawić wystawę retrospektywną. 34 prace, głównie wielkoformatowe obrazy olejne na płótnie pochodzą zatem z całego okresu jego twórczości, najnowsze z roku 2010. Artysta nadaje im zagadkowo brzmiące, a jednocześnie oddające istotę danej pracy tytuły, takie jak "Zakłócanie symetrii", "Formy najprostsze - retrospekcja", "Pulsacja szarości", "Dominacja żółci", "Konsekwencje multiplikacji", albo po prostu oznacza je numerami: "Obraz XXVI" czy "Obraz XXVIII". Bardzo rzadko umieszcza na obrazach podpis, by nie ingerować w geometryczną, skrupulatnie przemyślaną kompozycję danej pracy.
Na wystawie w Galerii BWA w Ostrowcu nie ma pierwszych prac profesora Adama Styki, czyli reliefów (obrazów z metalu), od których zaczynał swoją profesjonalną twórczość, gdyż "rozeszły się po całym świecie" i dziś znajdują się w prywatnych kolekcjach miłośników sztuki. Malarstwem artysta zajął się w 1979 roku, kiedy namalował obraz "Fioletowe drzewo". Do reliefów już nie powrócił między innymi ze względu m.in. na trudności w zdobyciu deficytowego towaru, jakim była w latach 60. i 70. blacha. Dyrektor BWA w Ostrowcu Świętokrzyskim, Jolanta Chwałek, charakteryzując twórczość Adama Styki określiła ją jako "miękką abstrakcję", harmonijną, uporządkowaną, z dominującym porządkiem geometrycznym. - Ale nie jest to sztuka, w której nie ma ruchu - zastrzegała Chwałek. - Tam jest głębia, trzeci wymiar. To jest także sztuka dekoracyjna, fantastyczna kolorystycznie. Prace profesora Styki nie są banalne, zmuszają do myślenia, intensywnie oddziałują na emocje oglądającego. W odróżnieniu od większości prac abstrakcyjnych te obrazy mogłyby znaleźć się w każdym domu czy biurze, nie wywołując negatywnych odczuć osób przebywających w ich otoczeniu. Stąd pewnie taka popularność prac Adama Styki zarówno w Polsce, jak i na całym praktycznie świecie.
W Ostrowcu Świętokrzyskim będzie je można oglądać do końca maja 2013 roku.
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?