Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Miesiąc niedziel" - recenzja

karolina_jedras
karolina_jedras
Okładka nowej książki Johna Updike`a
Okładka nowej książki Johna Updike`a źródło: Wydawnictwo Rebis
Na świecie wyspecjalizowało się wiele ośrodków pomagających ludziom – są miejsca dla anorektyków, alkoholików, hazardzistów. Tom Marshfield, bohater „Miesiąca niedziel” trafia na leczenie do innego – do ośrodka dla upadłych księży.

Przed trzema laty zmarł John Updike, dwukrotnie nagrodzony Pulitzerem amerykański pisarz. W Polsce jest to powieściopisarz niezbyt popularny, znany przede wszystkim z serii powieści o króliku („Uciekaj, Króliku”, „Przypomnij się, Króliku”) i czarownicach z miasteczka Eastwick („Czarownice z Eastwick”). W tym roku wydawnictwo Rebis wydało książkę Updika „Miesiąc niedziel”, w której po raz kolejny autor zastanawia się nad związkiem Boga z seksem i śmiercią.

Tom jest chrześcijańskim pastorem za czasów Nixona. Przez swojego biskupa wysłany został na miesiąc leczenia w specjalnym ośrodku dla upadłych księży. Jak sam mówi, cierpi tylko na człowieczeństwo. Chorobie nie towarzyszy gorączka, lecz plamy, plamy spermy na prześcieradle. Nasz pastor bowiem chorobliwie kocha kobiety, seks i masturbację. Dodać trzeba, że Tom nie tylko kocha tę, którą obrał za żonę, ale także inne panie ze swojej plebanii. W konsekwencji swojego rozwiązłego życia pastor trafia na odwyk od kobiet i od Boga.

Leczenie polega na pisaniu przez niego dziennika, w którym opowiada, jak wyglądało jego życie w dzieciństwie i już na plebanii. Pierwszoosobowo, będąc jedynym narratorem książki, opowiada nam o swojej żonie, rodzicach, synach i kochankach. Tym ostatnim poświęca najwięcej czasu w swej relacji, analizując swoje związki. Tom szczegółowo zaznajamia nas ze swoimi grzechami, opisuje swoje intymne spotkania, kłamstwa, rozpustne życie. Dla wielu czytelników może być to trudne do przejścia, dlatego odradzam książkę osobom wrażliwym religijnie.

Codzienne wpisy Toma są raz w tygodniu uzupełniane kazaniem, które wygłasza czytelnikom, gdyż nabożeństwa prowadzić nie może. Dzięki tej różnorodności i intertekstualności poznajemy psychikę człowieka - grzesznika. Możemy śledzić krok po kroku jak słabości prowadzą do pragnień i do ich zaspokajania - grzechu.

Książka Updika to pozycja trudna i kontrowersyjna. Przyznam, że momentami zawstydzały mnie opisy aktów seksualnych, myśli bądź co bądź, osoby duchownej. „Miesiąc niedziel” pokazuje jednak coś ważnego – wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi, popełniającymi te same błędy i mającymi takie same słabości. Dla wielu ta pozycja będzie zbyt obrazoburcza. Mimo to warto po nią sięgnąć, by poznać każdą stronę ludzkiej natury. Każdy kto siegnie po książkę zostanie zabrany w świat Freuda, gier słownych i podświadomych przejęzyczeń, które zapewnią rozrywkę w niejeden wieczór.

„Miesiąc niedziel”
Jon Updike
Dom Wydawniczy Rebis
Poznań 2012
Stron: 238

Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto