Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Minister Sienkiewicz: "Ten kraj jest fikcją". Taśmy prawdy

Marcin Stanowiec
Marcin Stanowiec
By Πρωθυπουργός της Ελλάδας [CC-BY-SA-2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by-sa/2.0)], via Wikimedia Commons
"Państwo istnieje teoretycznie" - mówił szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz w rozmowie z Markiem Belką. Nie bądźmy hipokrytami. Każde zadłużenie ubezwłasnowolnia. Politycy nie muszą nam tego mówić. Wiemy to od dawna.

Do spotkań polityków i urzędników miało dochodzić w restauracji "Sowa i Przyjaciele" na Dolnym Mokotowie.

Utrwalono cyfrowo poufne rozmowy wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej, Sławomira Nowaka, szefa CBA Pawła Wojtunika, szefa Najwyższej Izby Kontroli Krzysztofa Kwiatkowskiego, biznesmena Jana Kulczyka, Pawła Grasia, wiceministra finansów Rafała Baniaka.

Czytaj więcej: Edward Snowden w otchłani totalitaryzmu. Którego?

Na nagraniu, do którego dotarł tygodnik "Wprost" słychać sekretne negocjacje szefa Narodowego Banku Polskiego z nie byle kim, Ministrem Spraw Wewnętrznych Bartłomiejem Sienkiewiczem.

"Sienkiewicz załatwia polityczny deal z Belką. Chce, aby NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego i tym samym pomógł Platformie w trudnych wyborczych latach. Belka w zamian za to żąda głowy ówczesnego ministra finansów Jacka Rostowskiego i nowelizacji ustawy o banku centralnym. Kilka miesięcy później obie rzeczy się dokonują" - komentuje "Wprost".

Minister Bartłomiej Sienkiewicz wygłasza - co słychać na taśmach - dość kontrowersyjne opinie o strukturach rządowych. Twierdzi na przykład, że "państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje". - Polskie Inwestycje Rozwojowe to "ch.., dupa i kamieni kupa. Tego nie ma". A Polacy mają w du..e Orliki i autostrady, którymi bez przerwy chwali się Platforma.

***

- Decyzje państwowe należą do bankierów. Kto kontroluje zadłużenie - kontroluje wszystko. – wyciągamy wniosek z wypowiedzi podsłuchiwanych osób.

Żadną rewelacją nas tygodnik "Wprost" nie zaskoczył. Od początku balcerowiczowskiej transformacji stoimy na krawędzi bankructwa: 900 mld zł długu publicznego i prawie 365 mld dol. długu zagranicznego robi swoje. Bez własnych narzędzi rynkowych jesteśmy totalnie zdani na łaskę wrogiego kapitału, który dąży do rozciągnięcia kontroli nad słabymi krajami.

Czytaj więcej: Papież: rynki narzucają obce narodom prawa

Jeśli taśmy są autentyczne, to skonfrontujemy się ze smutną rzeczywistością czasów postpolitycznych, urządzanych przez megaoligarchię. Marek Belka, który dyktował warunki rządowi jest tylko najemnikiem i działał z mocy udzielonego mu pełnomocnictwa. Afera musi sięgać wysoko i nikt nie będzie ryzykował ujawnienia mocodawców dyrektora NBP. Przecież media do nich należą i usilnie będą te powiązania kamuflować tradycyjnie rzucając na pożarcie krajowe władze, które bez problemu zastąpione zostaną innymi, przy najbliższej okazji, w czym ochoczo pomoże opozycja.

Czy wobec tego uwierzymy politykom, którzy będą chcieli ubić interes na taśmach prawdy? Może opozycja jeszcze gorliwiej będzie nadskakiwała "City", jak Gowin podlizujący się spekulantom z OFE.

Czytaj więcej: Pokój na Ukrainie? Michnik za twardą rozprawą z separatystami

Sprawa jest tym bardziej zagmatwana, że Belka - człowiek MFW podobnie jak Rostowski grał jakby na dwa fronty, może jak Wallenrod. - To wpisywanie się w najbardziej ekstremistyczne poglądy, że wszystkiemu winne są banki, wręcz szczucie. To, moim zdaniem, tak prymitywne i niemerytoryczne, że nie spodziewałem się tego po prezesie banku centralnego - denuncjowano go po tym jak dopuścił się krytyki braku zaangażowania finansistów w ponoszenie ciężaru walki z kryzysem.

Jacek Rostowski, którego głowy zażądał Belka naraził się rynkom finansowym przez OFE, nadzwyczajny podatek dla KGHM i samą znajomość mechanizmów, którymi "City" i Wallstreet z dawien dawna okpiwają państwa narodowe. - "PiS" działa na rzecz lobbystów inwestorów zagranicznych i nie broni interesu narodu polskiego. Wstyd mi za was! Wstyd!" - krzyczał w 2012 roku z mównicy rozemocjonowany. Pisałem o nim wtedy: "Unikający otwartego konfliktu z rynkami Rostowski proponuje stanowisko bardziej wysublimowane, niż prawicowe. "Zachęcany" do obciążania społeczeństwa kosztami kryzysu (podwyżka VAT) chce także opodatkować wydobycia miedzi, co nie będzie mogło być oprotestowane przez kapitał, tak jak fiskalizm skierowany przeciwko bankom".

Czytaj więcej: Obcy w ekonomii, polityce i na wojnie

Studźmy więc emocje, nie napinajmy się, nie dajmy się wykorzystać przeciwko Rostowskiemu i Tuskowi, którzy troszkę postawili się rynkom, może troszkę bardziej niż Gowin i Kaczyński. One są winne, ich zachłanność i brak skrupułów w osiąganiu zysku. Wszystkie albo przynajmniej większość formacji politycznych zdaje sobie sprawę z rozkładu sił w świecie. Nie mają tylko pomysłu na przekazanie tej wiedzy obywatelom. Kłótnia w Sejmie o KGHM i podsłuchy posłużyła mimowolnej edukacji społeczeństwa.

Czytaj więcej: Doradca Reagana: Ukraina nie zobaczy nawet jednego dolara z MFW

Szokuje na pewno przepaść między pięknymi słówkami, które szykowane są przez pijarowców jak smakowita kiełbasa dla masowego elektoratu a trudną sytuacją, w jakiej się znajdują pod pręgierzem ciemiężycieli politycy. Jakby szokuje w kontraście do tego, co myślą naprawdę politycy o swoim podporządkowaniu rynkom finansowym. Donald Tusk przeforsował nawet ustawę rozszerzającą ochronę szczegółów umów handlowych, żeby ukryć przed społeczeństwem - na życzenie drapieżców ekonomicznych - skalę podporządkowania.

Dla premiera i mediów większym problemem będzie odpowiedź na pytanie, jak doszło do wycieku, niż co powiedziano. Skandalem jest fakt, że ktoś w ogóle nagrał polityków – od razu akcentuje gazeta. - Gdzie była ochrona kontrwywiadowcza i służby, które mają chronić polityków? - pyta.

Czytaj więcej: Były zastępca sekretarza skarbu: W USA korporacje kupują wybory i rządy

Media nie miały innego wyjścia jak tylko oszlifować dostarczony przez informatora materiał szybciej niż zrobi to internet. Inaczej byłyby posądzone o uczestniczenie w spisku. Tak było ze Snowdenem, od którego zmuszone były zakupić historię o powszechnej inwigilacji. Ich właścicielami są ci sami ludzie, którzy dzierżą władzę nad naszymi długami, koncentrują serwery społecznościowe, produkują dla nas filmy. To oni kastrują suwerenność lokalną.

Komentatorzy będą się starali ukręcić łeb całej aferze nadając jej jakiś głupawy, opaczny sens. Póki co wiemy, że demokracja psuje się od głowy, amerykańskiej. Zadłużone USA też jest fikcją. Nie rządzi nim Obama. Pożyczają mu pieniądze na kampanię a potem na funkcjonowanie federalnego bankruta.

Czytaj więcej: Mocne słowa Cerkwi: kryzys to przykrywka do rozciągnięcia kontroli

W zamian za kroplówkę podtrzymującą państwo przy życiu "Rynki" żądają spełnienia kilku życzeń od prezydenta USA. Jego zadaniem jest min. utrzymanie karności w szeregach neokolonialnych organizmów. Jest po prostu cynglem likwidującym ogniska oporu wobec korporacji.

***

Gdy rozmaici prawicowi i lewicowi politycy i publicyści będą biadolić nad stanem rozkładu elit pomyślmy, że degeneracja zstępuje z góry, jest zaplanowanymi i świetnie zorganizowanym etapem gmatwania i podporządkowywania sobie wszystkich społeczeństw.

Sienkiewicz tylko rozpoznał ten plan i po imieniu go nazwał. Jego następcy nazwą ten stan rzeczy jeszcze bardziej dosadnie, może wskażą imiennie winnych rozkładu więzi społecznych.

Demokracja jest bardziej podatna na represję, aniżeli władza jednostki. W czasach globalnego totalitaryzmu, jak nasze, lokalną rację stanu i wolność potrafią obronić charyzmatyczni przywódcy demagogicznie posądzani - przez oligarchię, jej komunikatory - o zapędy dyktatorskie. Imperium ma wiele odnóg. Nadwiślański kraj jest dla niej odległą, choć nie zapomnianą prowincją.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto