Tom Cruise w wielkim stylu powraca do „Mission: Impossible”. Na planie filmowym kaskaderzy byli zbędni. Aktor bez dublera zagrał w scenie ze startującym samolotem. Cruise zabezpieczony specjalnymi linami oraz soczewkami w oczach, które chroniły go przed silnym wiatrem i odłamkami, nakręcił trudną i niebezpieczną scenę. Ujęcie startu maszyny, która osiągała prędkość prawie 300km/h powtarzano aż 8 razy.
Czytaj także: Michael Bay kręci film o zamachu na amerykański konsulat w Bengazi. Zobacz zwiastun (wideo)
CNN Newsource/x-news
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?