Na dwóch ostatnich mundialach Europa zajęła komplet miejsc na podium, do półfinałów wpuściła tylko Urugwaj, który wcześniej trafił na Koreę Południową i Ghanę. W Brazylii taki scenariusz jest trudny do wyobrażenia, bo poza Niemcami, jedynym stałym punktem na mapie sukcesów (trzy krążki z rzędu), trudno doszukać się równorzędnej konkurencji dla faworytów.
Obserwujemy chwilowe przewartościowanie w hierarchii, zdecydowanie historię jednorazową niż początek nowego trendu. Bilety powrotne zamówili już trzej medaliści ostatniego Euro, dalej grają zespoły z drugiego szeregu: Szwajcaria, Grecja, Belgia.
Gdyby dotychczasowe mecze ułożyć w ciąg: Europa kontra reszta świata, bilans jeszcze wygląda korzystnie: 12 zwycięstw-5 remisów-8 porażek. Ale przyglądając się samej kwestii awansu, zaczynają się schody. Na mistrzostwach świata w Niemczech tylko cztery reprezentacje delegowane przez UEFA nie wyszły z grupy. W RPA i Brazylii już siedem.
Można tłumaczyć, że w Kraju Kawy swoje zrobił klimat, niebotyczne amplitudy powietrza i odległości między miastami gospodarzami. Leżące na południe od zwrotnika Koziorożca Porto Alegre witało brazylijskim chłodem (kilkanaście stopni), leżące w sercu dżungli Manaus straszyło upałem i wilgotnością. Najwięcej przemierzyli Włosi - 14 tys. kilometrów, czyli tyle, ile z Rzymu do Moskwy i z powrotem razy dwa, dodatkowo dwukrotnie wybiegli na boisko o najmniej dogodnej porze.
Głębsze przyczyny leżą w strukturze współczesnej piłki, gdzie środek ciężkości został przesunięty na kluby. Tam generuje się pieniądze, zainteresowanie, tam futbol wypuszcza swoje korzenie i pierwsze kwiaty. Europa ma prawo być zmęczona rosnącymi wymaganiami rozgrywek krajowych i rozciągniętymi do granic możliwości pucharami, w których gra w sumie 98 klubów. Cztery najsilniejsze ligi delegowały na mundial 343 piłkarzy, 46 proc. wszystkich.
Selekcjonerzy mają do dyspozycji zawodników w sumie nieco ponad miesiąc w roku, poza okresem przedturniejowym spotykają się na kilka dni, wyrwani z ligowego rytmu, z instrukcjami od klubowych lekarzy, jak nie nadwyrężać mięśni i ścięgien. Kadra idzie na rękę klubom i zobowiązuje się wystawić zawodników w ograniczonym limicie czasowym, rosną również kwoty płacone etatowym pracodawcom za wypożyczenie swoich ludzi.
Były kandydat do objęcia reprezentacji Anglii Harry Redknapp w rozmowie z BBC ujawnił, że ustalał z piłkarzami Tottenhamu jak odmówić występów w reprezentacyjnej koszulce. Wtórował mu Graham Taylor, który twierdzi, że to normalna praktyka. Paul Scholes w przypływie szczerości zdradził kilka lat temu magazynowi "FourFourTwo", że gra w kadrze oznacza dla angielskiego piłkarza oznacza głównie większą wartość marketingową.
Wtórność, brak czasu na dopracowanie szczegółów podczas mini-zgrupowań i wpychanie na siłę w kalendarz meczów towarzyskich - to wszystko wpływa na końcową jakość produktu. Trudno uznać za przypadek, że największe trenerskie sławy wolą codziennie obcowanie z zespołem, a i statystyki gwiazd zdecydowanie jako nadrzędną wskazują przynależność klubową. Kiedy jakiś piłkarz dostał Złotą Piłkę za sukcesy z reprezentacją? Fabio Cannavaro, minęło już 8 lat.
Hiszpanie i Anglicy, którzy najbardziej odczuli mundialowe klęski, będą musieli zmierzyć z kwestią: jak silną ligę wykorzystać do stworzenia silnej reprezentacji. W uprzywilejowanej pozycji wydają się ci pierwsi, bo wymiana generacyjna odbędzie się naturalnie, kandydatów nie brakuje, bo system szkolenia jest ciągły. Większy orzech do zgryzienia będzie miał Football Association - po boiskach Premier League biega aż 65 proc. obcokrajowców.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?