Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Młode wino" powoduje lekkie upojenie

Magdalena Gorbacz
Magdalena Gorbacz
Plakat z filmu "Bobule",;polski tytuł: "Młode wino".
Podobno im starsze, tym lepsze, a w stan rozluźnienia wprowadzi nawet "wino marki wino". Nie tylko czeskie piwo jest dobre. Po filmie "Młode wino" można się poczuć jak na lekkim rauszu. Tak, pod dobry humor. Rocznik 2008.

Piękne morawskie krajobrazy - przestrzeń, winnice, cisza i spokój. Wiejsko i sielsko. Arkadyjską krainę dzieciństwa opuszcza młody Honza, by poznać smak wielkomiejskiego życia w Pradze. Sprytny, cwany, inteligentny oszust wraz z kolegą Jirką zajmuje się sprzedażą nie swoich nieruchomości i drobnymi przekrętami. Życie w stolicy łatwe nie jest, lecz sympatyczni bohaterowie doskonale sobie radzą z codziennymi trudnościami i podbijaniem serc kobiet.

Ścigany przez policję, schronienie znajduje w winnicy dziadka. Po długiej nieobecności w rodzinnych stronach Honza zauważa, że jego najbliższy krewny powoli umiera. Spełnia marzenie jego życia, załatwiając dziadkowi wycieczkę do Argentyny. Pod nieobecność gospodarza ma zająć się prowadzeniem winnicy. Młode wino buzuje, hormony też. Zwłaszcza, gdy na wsi mieszka atrakcyjna dziewczyna...Dwa tygodnie na wsi stają się ważną przygodą w życiu chłopaka.

Film Tomasza Bariny pokazuje szukanie miejsca i sensu życia przez młodego człowieka. Powolną fermentację, dojrzewanie. Młodość nie wieczność. Dobrze poznać jej smak i moc, lecz wino im starsze, tym lepsze.
Reżyser zabawnie i lekko pokazuje odwieczny i niezależny od szerokości geograficznej spór miasto - wieś. Scena z praskimi policjantami o skłonnościach alkoholowych złapanych przez miejscowy patrol, czy wycieczka praskich biznesmenów i polityków do prowincjonalnej winnicy śmieszą i myślę, że to jest ich główny cel. Bez zbędnego moralizatorstwa, mówienia, że wieś jest dobra i zdrowa, a miasto to skupiska zła, przemocy i grzechu.

Fabuła filmu nie przedstawia niczego nowego, realizacja też. Średniawka. A mimo wszystko, nie można nie zauważyć lekkości obrazu i nie odczuć przyjemności oglądania. To mnie zawsze urzeka w czeskich produkcjach, że sprawy proste, a nawet banalne potrafią pokazać humorystycznie, z uśmiechem. Młode wino można pić zaledwie w chwilę po fermentacji. Wtedy smakuje najlepiej i powoduje lekkie upojenie. Kaca po tym filmie nie będzie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto