MMM – Reinholda Messnera najtrudniejsze wyzwanie cz.2

W pierwszej części przedstawiłam projekt i jego realizację oraz pierwsze z pięciu muzeów, które Reinhold Messner urządził, zorganizował oraz w znacznej części sfinansował, a który jak anegdota mówi, jest jego najtrudniejszym wyzwaniem, wymagającym więcej trudu i zachodu niż zdobycie czternastu ośmiotysięczników - "Korony Himalajów".

Ortles

Muzeum Ortles, kolejne z projektu MMM - Messner Mountain Museum, znajduje się w miejscowości Sulden/Solda, położonej na wysokości 1900 m n.p.m. w centrum parku narodowego Stilfserjoch.
Ponieważ to miejscowość narciarska, to wraz z grupą znajomych wybrałam się tam zimową porą, kiedy okolica urzeka swoim urokiem śniegowej bieli. Nad miejscowością majestatycznie króluje góra Ortler wraz ze swoją białą "czapą"lodowca, to najwyższy szczyt Południowego Tyrolu (3905 m n.p.m.). Messner chyba z tego powodu wybrał to miejsce, aby stworzyć podziemne muzeum "trzech końców świata", skutych wiecznym śniegiem i lodem, a po których on sam chodził.

Ekpozycja "opowiada"o lodowcach, o lodzie pokrywającym obydwa bieguny Ziemi i ten "trzeci" czyli Koronę Himalajów oraz o technice wspinaczki lodowej. Ta tematyka bardzo dobrze pasuje do bliskiego sąsiedztwa, czyli do do masywu Ortlera pokrytego lodowcem. Możemy tam też obejrzeć kolekcję obrazów wielu malarzy, dla których inspiracją była ta niezwykle malownicza góra.

Odwiedziłam także hodowlane gospodarstwo w Sulden/Solda, należące do Rainholda Messnera. Tamtejszy klimat dobrze służy zwierzętom wyglądającym jak szczupłe krowy w futrze - to jaki, które Messner sprowadził z gór Azji.

Na zasłużoną kolację poszliśmy do znajdującej się obok hodowli restauracji "Yak&Yeti", w której serwowane są dania kuchni miejscowej, oraz tybetańskie specjały.

Juval

Ten zamek w miejscowości Naturns ma również swoją 700 lat liczącą historię. Rainhold Messner jest jego obecnym właścicielem jaki góry (1000 m n.p.m.) na której się znajduje. Urządzał go przede wszystkim dla siebie, swojej rodziny i przyjaciół. Wiosną i jesienią spora część obiektu dostępna jest dla zwiedzających i turystów. Latem rodzina Messnera spędza tu wakacje, oraz urządza rodzinne uroczystości. Rainhold Messner lubi tu pracować nad kolejnymi projektami, a pomysłów mu nie brakuje.

Mieszkalną część zamku obejrzałam w grupie turystów z przewodnikiem. Chodziłam po prywatnych pomieszczeniach rodziny Messnera i jak każdy zwiedzający miałam poczucie bycia mile widzianym gościem w ich domu.

Byłam zachwycona ogromnym zbiorem sztuki tybetańskiej (mam słabość do Tybetu ) i bogatym zbiorem masek z pięciu kontynentów. W skupieniu zatrzymaliśmy się przed zamkową kaplicą z symbolami wielkich religii świata: chrześcijaństwa, hinduizmu i buddyzmu. Następnie zrobiłam spacer po dziedzińcach pełnych różnorodnej zieleni i egzotycznych rzeźb, gdzie także rosną cedry himalajskie. Całość sprawia wrażenie tybetańskiego klasztoru. Widok z tego miejsca na cała okolicę jest wspaniały i nie dziwię się, że Messner zdecydował się zakupić obiekt, aby spędzać tu letnie miesiące z rodziną i przyjaciółmi.
Dolomites czyli Muzeum w chmurach

Mam w planie wkrótce zwiedzić czwarte MMM "Dolomites“ położone na płaskowyżu Monte Rite na wysokości 2181m n.p.m. Kiedyś znajdowały się tam obronne fortyfikacje, zbudowane w czasie pierwszej wojny światowej przez Włochów, a w 1917 roku zostały częściowo zniszczone. W 1998 roku "odkrył" je R. Messner. W ciągu czterech lat stworzył tam następne muzeum zwane "Muzeum w chmurach" poświęcone Dolomitom. Podobno szczególnie ciekawie przedstawiona jest historia zdobywania po raz pierwszy kolejnych szczytów. Osobną częścią jest galeria obrazów i rzeźb, które poświęcone są tym najpiękniejszym dla mnie górom Europy.

Piąte muzeum "Ripa", które mieści się w zamku Bruneck będzie gotowe w 2010 roku. Jak zapowiedział Reinhold Messner, pragnie w tym muzeum przedstawić życie codzienne Sherpów Tybetańczyków, Indian, Mongołów i innych mieszkańców gór.

Henryk Sienkiewicz powiedział kiedyś, że "każdy człowiek cywilizowany posiada dwie ojczyzny: własną i Italię". Rainhold Messner spędził wiele miesięcy w Katmandu, a nie jedna jego wyprawa na drugi koniec świata trwała kilkanaście tygodni. Obecnie realizacja projektu MMM w Tyrolu Południowym, skąd pochodzi i gdzie osiadł na stałe, daje mu ogromną satysfakcję. Stworzył wiele miejsc pracy oraz uatrakcyjnił turystycznie region. Pokonał wiele przeszkód administracyjnych, urzędniczych i organizacyjnych, aby miłośnicy gór, egzotycznych kultur, religii i sztuki mogli odbyć w muzeach podróż w odległe górskie regiony świata.

Współautor artykułu:

• Barbara Romer Kukulska