Moto3: Niccolo Antonelli odnosi pierwsze zwycięstwo w karierze

Wyścig rozpoczął się bardzo dramatycznie. W pierwszym zakrecie po kontakcie wypadli Fin Niklas Ajo, Japończyk Tatsuki Suzuki, Francuz Jules Danilo oraz Niemiec Philipp Oettl. W trzecim z kolei w żwir wlecieli Argentyńczyk Gabriel Rodrigo, Włoch Michele Dalla Porta, Japończyk Hiroki Ono oraz Włoch Andrea Locatelli.

Rodrigo nie mógł zejść z toru o własnych siłach i potrzebował pomocy opieki medycznej. Sedziowie byli zmuszeni przerwać wyścig i ze względu na napięty grafik weekendu skrócić go do zaledwie dwunastu okrążeń. Był to istny sprint, w którym o zwycięstwo walczyło kilkunastu zawodników. Na ostatnich kółkach w czołówce znajdowało się aż dziewięciu motocyklistów. Jako pierwszy w zakręt wszedł Hiszpan Jorge Navarro, jednak szybko na czoło stawki wyszedł lider klasyfikacji generalnej Danny Kent. Brytyjczyk jednak nie utrzymał długo prowadzenia i wypadł z czołowej trójki, do której już nie powrócił. Na czele stawki ujrzeliśmy wielu zawodników, między innymi kierowców Akiego Ajo - Portugalczyka Miguela Oliveiry oraz reprezentanta RPA Brada Bindera. Do czołówki dojechał także startujący z aż dziewiętnastej lokaty Włoch Romano Fenati.

Zdobywca pole position Niccolo Antonelli kiepsko ruszył z pola startowego i wypadł z czołówki, jednak dziś miał bardzo dobre tempo i zdołał awansować na dwa okrążenia przed metą na pierwszą lokatę, której nie oddał. To pierwszy triumf w karierze włoskiego zawodnika. Warto odnotować, iż pierwsze zwycięstwo na tym torze w najniższej klasie odniósł jego rodak Valentino Rossi. Podium dopełnili wicelider tabeli i kolejny z Włochów Enea Bastianini oraz wyżej wspomniany Binder. Bastianini traci do Kenta 45 punktów. Trzeci jest jego rodak Fenati, który wyprzedza Oliveirę i hiszpańskiego weterana serii Efrena Vasqueza. Antonelli dzięki zwycięstwu awansował na siódmą lokatę. Kolejna runda w ostatni weekend sierpnia, na brytyjskim torze Silverstone.