Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzyczny wieczór ze Steczkowską i Malajkatem

Beata Gumienna
Beata Gumienna
Malajkat i Steczkowska
Malajkat i Steczkowska Krzysztof Bieliński, Teatr Syrena
Mieszkając w Warszawie warto choć raz wybrać się do Teatru Syrena, w którym czekają nas niezapomniane chwile, na przykład podczas znakomitego spektaklu muzycznego "Śpiewnik Pana Wasowskiego".

Z okazji setnej rocznicy urodzin kompozytora piosenek Kabaretu Starszych Panów, Jerzego Wasowskiego, Teatr Syrena przygotował najbardziej wymagającym widzom niespodziankę. Jest nią koncert Justyny Steczkowskiej, która na żywo prezentuje się oszałamiająco, a śpiewa jeszcze lepiej. Razem z Wojciechem Malajkatem tworzą cudownie dobrany duet, dzięki któremu uśmiech nie znika z twarzy widza podczas całego spektaklu. Oboje są przezabawni, tryskają niegasnącą energią i wyśmienitym humorem. Justyna przebiera się w coraz to nowe kreacje, Wojtek natomiast w tym czasie stara się bawić publiczność kawałami z wojska, w którym o dziwo nigdy nie był.

Piosenkarka naprzemiennie z Kameralnym Chórem Uniwersytetu Warszawskiego przypomina największe znane i lubiane przeboje Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przybory, takie jak: "Bo we mnie jest seks", "Herbata", "Rodzina", "Kaziu zakochaj się", "Wesołe jest życie staruszka". Artyści bardzo wczuwają się w swoje role: śpiewają, tańczą - każdy na swój sposób, co stanowi ciekawe połączenie wokalno-aktorskie, widać, że to, co robią, im także sprawia przyjemność. Reżyser spektaklu, Krzysztof Jaślar, stworzył przyjemne w odbiorze show, które doskonale odpręża.

Wydawać by się mogło, że "Śpiewnik Pana Wasowskiego" docenią przede wszystkim osoby starsze, znające przeboje Kabaretu Starszych Panów, jednak dzięki doskonałemu dopracowaniu artystycznemu, a także świetnie dobranej wokalistce, której głos jest tak nieziemski, że można by go słuchać godzinami, nawet najmłodszy, paroletni widz doskonale się bawi i żałuje, że koncert tak szybko się kończy. Spektakl jest dopieszczony, więc trudno mu cokolwiek zarzucić. Dawno tak dobrze się nie bawiłam jak właśnie na tym przedstawieniu, więc każdemu mogę go polecić, tym bardziej, że ostatnie przedstawienie odbędzie się w marcu tego roku.

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto