Według mediów, kilkudziesięciu policjantów niemieckich poszukuje jednego z Polaków, którzy "pobili niemieckich policjantów, ukradli radiowóz i broń". Stało się to przy granicy z Polską. Zaatakowali patrol niemiecki, który zauważył ich, gdy jechali kradzionymi samochodami. Prawdopodobnie uciekali nimi do Polski – informuje serwis http://www.rmf24.pl/fakty/news-polacy-pobili-niemieckich-policjantow-ukradli-radiowoz-i-bro,nId,636661.
Niemiecki patrol policyjny, blisko przejścia granicznego w Dobieszczynie, postanowił zatrzymać polskich złodziei samochodów. Wtedy mężczyźni zaatakowali funkcjonariuszy niemieckich i ukradli pistolet. Następnie jeden z bandytów uruchomił radiowóz i zaczął uciekać. Nie uciekł daleko. Ujechał zaledwie 5 kilometrów, rozbił radiowóz na drzewie i przesiadł się do innego samochodu, którym ucieka prawdopodobnie w głąb Niemiec. Trwa na niego obława. Poszukiwany Polak może mieć przy sobie skradzioną broń. Szuka go kilkudziesięciu uzbrojonych niemieckich funkcjonariuszy.
Drugi bandzior, gdy uciekał pieszo - został schwytany po krótkim pościgu.
W tym samym czasie, gdy skradziono radiowóz i broń policyjną, w pobliżu przejścia granicznego w Dobieszczynie, niemieccy policjanci chcieli zatrzymać do rutynowej kontroli, trzy inne samochody z polskimi numerami rejestracyjnymi. Jeden z samochodów wywinął się z kontroli i wjechał do Polski. Zatrzymała go jednak straż graniczna. Niestety, niemiecka policja nie podaje informacji, czy oba zdarzenia można łączyć.
Najnowsze doniesienia: Komenda Wojewódzka Policji w Szczecinie poinformowała – według najnowszego serwisu http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/porwal-radiowoz-z-bronia-polak-wpadl-w-oblawie,278182.html, że w jednym zdarzeniu, niemieccy policjanci zatrzymali grupę trzech pojazdów, w których jechało sześciu Polaków. Wszystkie samochody miały polskie rejestracje, i - jak się okazało w trakcie kontroli - były kradzione.
Pięciu Polaków niemieccy funkcjonariusze zatrzymali na miejscu, a szósty uciekł do Polski, gdzie został złapany przez polską policję i straż graniczną. O tej samej porze, niezależnie od pierwszego zdarzenia, niemieccy policjanci przeprowadzili w innym miejscu, drugą kontrolę drogową. Patrol zatrzymał dwa samochody z czterema Polakami. Samochody również okazały się kradzione.
Z tej kontroli dwóch Polaków zaczęło uciekać. Jeden szybko wpadł w ręce policji, drugi napadł na niemieckiego policjanta, uderzył go w głowę, ukradł radiowóz i broń, i odjechał. Wkrótce rozbił radiowóz, szybko ukradł kolejne auto i znowu uciekał. Niemcy zorganizowali na niego obławę, z udziałem, m.in. policyjnego śmigłowca.
Polska policja w woj. zachodniopomorskim wzmocniła kontrole na granicy i przeszukiwała samochody. Na przejściu granicznym w Lubieszynie włączyli się do pomocy antyterroryści. Poszukiwany przez kilka godzin Polak, w końcu wpadł w ręce niemieckiej policji.
Stanisław Cybruch
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?