Najlepsze komedie w kategorii filmów dzwiękowych

W ogólnej kategorii wszystkich komedii powinno się także rozpatrywać filmy z Chaplinem i wiele innych nakręconych w początkach niemego kina. Dlatego dodałem w tytule, że ranking dotyczy tylko filmów dźwiękowych. Nasuwa się jednak pytanie: czy młode pokolenie będzie miało jeszcze szanse zapoznać się z tymi starszymi komediami z okresu bez dźwiękowego, bo telewizje publiczne i komercyjne już nie przypominają tych filmów?
Duży wkład do kategorii rozśmieszania wnoszą też amerykańskie komedie westernowe (np: "Królowe dzikiego zachodu").
Natomiast skromnym i chwilowym zdaniem autora tego rankingu w podręcznej filmotece pracującego daleko od kraju Polaka - znajdują się głównie polskie i sprawdzone wcześniej pozycje, które znane są od lat wielu - a każdy (ze starszych) oglądał je wielokrotnie:

Na piątym: jedyny międzynarodowy, francuski klasyk w tym zestawieniu - komedia z nieśmiertelnym Louis de Funès'em w roli głównej - nie wymaga dłuższego komentarza - doskonały, niedościgniony dla współczesnych aktorów mistrz komedii nagrał ich wiele i przynajmniej jeden z nich powinien się znaleźć w finałowym zestawie.

Na czwartym: Miś "...on jest na skalę naszych potrzeb", "...łubu dubu, łubu dubu niech nam żyje prezes naszego klubu..." to w całości trzeba koniecznie wielokrotnie zobaczyć a nie opisywać. Ten film jest niestety bardziej śmieszny tylko dla ludzi, którzy pamiętają realia polskiego socjalizmu - dla pozostałych może być niezrozumiały podobnie jak niektóre czeskie komedie.

Trzecie: Jak rozpętałem II wojnę światową - cały serial z wyjątkowo udaną rolą Mariana Kociniaka, który w swoim mniemaniu jednym przypadkowym wystrzałem wywołał światową wojnę - później zaś traktował ją zupełnie na luzie - objechał w serialu całą Europę - wszędzie "pomagał" sojusznikom, aby szybko i pozytywnie zakończyć ten globalny konflikt.

Drugie: Och Karol - komedia i jednocześnie lekki muzyczny film opowiadający o czekającej mężczyzn przyszłości, w sytuacji nadchodzącej zdecydowanej liczebnej przewagi kobiet. Nowszy film z Piotrem Adamczykiem o przygodach Karola 2, wg autora i wielu innych kinomanów jest może nawet lepszy - co pokaże nam ranking w przyszłości i upływający nieubłaganie czas.

I na pierwszym niesłychanie udana i wizjonerska - uwielbiana przez wszystkich komedia fantastyczna Juliusza Machulskiego: Seksmisja, którą autor obejrzał w nieuszkodzonej później cenzurą wersji przedpremierowej na pokazie (1984 r) w klubie studenckim Stodoła w Warszawie (po wielu latach od upadku komuny inni także mogli zobaczyć tą niecenzuralną całość i m/in: "...to dokąd pójdziemy? - na wschód tam musi być jeszcze jakieś życie...")

Oczywiście lista filmów powinna być dużo dłuższa i nie należy ich ustawiać wyżej lub niżej bo niesłychanie trudno wybrać z tysięcy dobrze zrealizowanych i zróżnicowanych już komedii tą najlepszą... Ilu ludzi - tyle rankingów - a jeszcze dodatkowe utrudnienie zmienia się to niemalże codziennie - bo przybywają coraz to nowe wyzwania do oceny stopnia ich komediowości i uśmiechów jakie żywiołowo wywołują.