Najwcześniejsze świadectwa o uprawie kakao pochodzą z 1100 roku p.n.e. Czekolada znana była już Aztekom, jednak w zupełnie innej formie niż współczesna. Kakao było dodawane do napojów jako tak zwana "gorzka woda" (xocoatl). Był to gorzki, pikantny, spieniony napój, często o aromacie wanilii i chili. Oprócz walorów smakowych, napój skutecznie zwalczał zmęczenie, a to dzięki obecności teobrominy.
Czekolada była także dobrem luksusowym i służyła za środek płatniczy. Z powodzeniem stosowano ją ponadto jako lek na biegunkę. Czekoladowych rozkoszy Europa zaznała
dopiero po XVI wieku, a pierwszy dom czekolady powstał w Londynie w 1657 roku.
Oglądaj galerię zdjęć rzeźb z czekolady: To też czekolada... Popatrz, zanim schrupiesz
Czekolada w postaci stałej została wynaleziona w 1847 roku, kiedy odkryto sposób na połączenie czekoladowego masła z cukrem, przez co powstała pierwsza, bardzo zbliżona do tradycyjnej, tabliczka czekolady. Może nie była to ta sama, jaką znamy dzisiaj, jednak był to już wytwór w formie stałej.
Większość używanej dziś czekolady to czekolada mleczna, która oprócz kakao i wanilii zawiera dodatkowo mleko w proszku lub mleko skondensowane. Europejskie przepisy określają minimum 25 proc. suchej masy kakaowej dla tej odmiany. Najlepsze jakościowo mleczne czekolady w swoim składzie mają nie więcej niż 50 proc. kakao.
Oglądaj też fotorelację: "Czekoladowe życie", czyli festiwal czekolady, kawy i herbaty
Czekolada gorzka zawiera przede wszystkim proszek kakaowy i masło kakaowe w różnych proporcjach. Do tej mieszaniny dodaje się cukier i niewielką domieszkę wanilii. Europejskie przepisy określają minimum 70 proc. masy kakaowej. Ciemna czekolada, z wysoką zawartością kakao, jest bogatym źródłem epikatechiny i kwasu galusowego, które uważane są za dobroczynne dla serca. Gorzka czekolada spożywana regularnie i w niewielkich ilościach podobno zmniejsza wystąpienie ataku serca.
Nie czekaj, zgłoś się! Trwa konkurs Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku
Biała czekolada zawiera masło kakaowe, cukier i mleko, ale w jej składzie brakuje masy kakaowej. Dlatego często słyszy się, że nie jest to prawdziwa czekolada, mimo podobnego składu. Produkcję białej czekolady rozpoczęto w 1955 roku. Najlepsze czekolady białe zawierają około 33 proc. masła kakaowego.
Czytaj też: Czekolada - słodki smak dzieciństwa
W produktach czekoladopodobnych zawartość kakao nie przekracza 7 proc. całkowitej masy. Większość producentów dla uzyskania gładkiej, jednorodnej struktury dodaje do czekolady lecytynę sojową lub PGPR (polirycynooleinian poliglicerolu), co pozwala zmniejszyć zawartość drogiego masła kakaowego i obniżyć lepkość masy. Mimo że wygląd i smak jest zbliżony do prawdziwej czekolady, to jednak tłuszcz kakaowy został w tym cukierniczym wyrobie zastąpiony tłuszczem innych roślin. Wyroby czekoladopodobne stały się nieodłącznym symbolem PRL-u, a dziś są niezbyt dobrze widziane przez prawdziwych smakoszy czekolady.
Czytaj też: Miłość, wolność i życie, czyli wedlowska czekolada
Kakao zawiera alkaloidy, takie jak teobromina i fenetyloamina, które mają dobroczynne działanie na organizm. Jest to związane z poziom serotoniny w mózgu. Niektóre badania pokazały, że czekolada spożywane z umiarem może obniżać ciśnienie krwi. Jednak obecność teobrominy w czekoladzie powoduje, że przysmak ten staje się toksyczny dla niektórych zwierząt, w szczególności psów i kotów. Pamiętajmy, żeby za żadną cenę nie podawać czekolady pupilom. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć. Wykazano, że nawet 1 gram takiej słodyczy może być dla zwierzęcia zabójczy.
Czytaj też: Belgia. Bruksela, Taize, czekolada i piwo
Badania przedstawione przez BBC wskazują, że proces topienia czekolady w ustach powoduje wzrost aktywności mózgu i serca, które są bardziej intensywne niż te związane z namiętnym całowaniem, a także trwają cztery razy dłużej. Nie dziwi to chyba nikogo, zwłaszcza że czekolada zawiera fenyloetyloaminę - pochodną amfetaminy, neuroprzekaźnik zwany "hormonem miłości".
Biochemia dowodzi, że nie ma różnicy pomiędzy miłością a dużą tabliczką czekolady ("Adwokat diabła")
Nie wierzcie, że czekolada jest substytutem miłości. Miłość to substytut czekolady (Miranda Ingram)
Nie czekaj, zgłoś się! Trwa konkurs Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku
Kotlety mielone z piekarnika z fetą
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?