Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Najsłodsza przyjemność. 12 kwietnia przypada dzień czekolady

Małgorzata Osowiecka
Małgorzata Osowiecka
Czekolada. Biała, gorzka, mleczna. Każda jest pyszna
Czekolada. Biała, gorzka, mleczna. Każda jest pyszna
Czekolada stała się jednym z najbardziej popularnych rodzajów żywności i jednym z najbardziej pożądanych smaków świata. Dziś obchodzi swoje święto.

Najwcześniejsze świadectwa o uprawie kakao pochodzą z 1100 roku p.n.e. Czekolada znana była już Aztekom, jednak w zupełnie innej formie niż współczesna. Kakao było dodawane do napojów jako tak zwana "gorzka woda" (xocoatl). Był to gorzki, pikantny, spieniony napój, często o aromacie wanilii i chili. Oprócz walorów smakowych, napój skutecznie zwalczał zmęczenie, a to dzięki obecności teobrominy.

Czekolada była także dobrem luksusowym i służyła za środek płatniczy. Z powodzeniem stosowano ją ponadto jako lek na biegunkę. Czekoladowych rozkoszy Europa zaznała
dopiero po XVI wieku, a pierwszy dom czekolady powstał w Londynie w 1657 roku.

Oglądaj galerię zdjęć rzeźb z czekolady: To też czekolada... Popatrz, zanim schrupiesz

Czekolada w postaci stałej została wynaleziona w 1847 roku, kiedy odkryto sposób na połączenie czekoladowego masła z cukrem, przez co powstała pierwsza, bardzo zbliżona do tradycyjnej, tabliczka czekolady. Może nie była to ta sama, jaką znamy dzisiaj, jednak był to już wytwór w formie stałej.

Większość używanej dziś czekolady to czekolada mleczna, która oprócz kakao i wanilii zawiera dodatkowo mleko w proszku lub mleko skondensowane. Europejskie przepisy określają minimum 25 proc. suchej masy kakaowej dla tej odmiany. Najlepsze jakościowo mleczne czekolady w swoim składzie mają nie więcej niż 50 proc. kakao.

Oglądaj też fotorelację: "Czekoladowe życie", czyli festiwal czekolady, kawy i herbaty

Czekolada gorzka zawiera przede wszystkim proszek kakaowy i masło kakaowe w różnych proporcjach. Do tej mieszaniny dodaje się cukier i niewielką domieszkę wanilii. Europejskie przepisy określają minimum 70 proc. masy kakaowej. Ciemna czekolada, z wysoką zawartością kakao, jest bogatym źródłem epikatechiny i kwasu galusowego, które uważane są za dobroczynne dla serca. Gorzka czekolada spożywana regularnie i w niewielkich ilościach podobno zmniejsza wystąpienie ataku serca.

Nie czekaj, zgłoś się! Trwa konkurs Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku

Biała czekolada zawiera masło kakaowe, cukier i mleko, ale w jej składzie brakuje masy kakaowej. Dlatego często słyszy się, że nie jest to prawdziwa czekolada, mimo podobnego składu. Produkcję białej czekolady rozpoczęto w 1955 roku. Najlepsze czekolady białe zawierają około 33 proc. masła kakaowego.

Czytaj też: Czekolada - słodki smak dzieciństwa

W produktach czekoladopodobnych zawartość kakao nie przekracza 7 proc. całkowitej masy. Większość producentów dla uzyskania gładkiej, jednorodnej struktury dodaje do czekolady lecytynę sojową lub PGPR (polirycynooleinian poliglicerolu), co pozwala zmniejszyć zawartość drogiego masła kakaowego i obniżyć lepkość masy. Mimo że wygląd i smak jest zbliżony do prawdziwej czekolady, to jednak tłuszcz kakaowy został w tym cukierniczym wyrobie zastąpiony tłuszczem innych roślin. Wyroby czekoladopodobne stały się nieodłącznym symbolem PRL-u, a dziś są niezbyt dobrze widziane przez prawdziwych smakoszy czekolady.

Czytaj też: Miłość, wolność i życie, czyli wedlowska czekolada

Kakao zawiera alkaloidy, takie jak teobromina i fenetyloamina, które mają dobroczynne działanie na organizm. Jest to związane z poziom serotoniny w mózgu. Niektóre badania pokazały, że czekolada spożywane z umiarem może obniżać ciśnienie krwi. Jednak obecność teobrominy w czekoladzie powoduje, że przysmak ten staje się toksyczny dla niektórych zwierząt, w szczególności psów i kotów. Pamiętajmy, żeby za żadną cenę nie podawać czekolady pupilom. Spożycie czekolady może powodować u nich drgawki, zawał serca, krwotok wewnętrzny, a nawet śmierć. Wykazano, że nawet 1 gram takiej słodyczy może być dla zwierzęcia zabójczy.

Czytaj też: Belgia. Bruksela, Taize, czekolada i piwo

Badania przedstawione przez BBC wskazują, że proces topienia czekolady w ustach powoduje wzrost aktywności mózgu i serca, które są bardziej intensywne niż te związane z namiętnym całowaniem, a także trwają cztery razy dłużej. Nie dziwi to chyba nikogo, zwłaszcza że czekolada zawiera fenyloetyloaminę - pochodną amfetaminy, neuroprzekaźnik zwany "hormonem miłości".

Biochemia dowodzi, że nie ma różnicy pomiędzy miłością a dużą tabliczką czekolady ("Adwokat diabła")

Nie wierzcie, że czekolada jest substytutem miłości. Miłość to substytut czekolady (Miranda Ingram)

Nie czekaj, zgłoś się! Trwa konkurs Dziennikarz Obywatelski 2010 Roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kotlety mielone z piekarnika z fetą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto