Dyżurny, jak i rzecznik prasowy zduńskowolskiej komendy milczą i nie chcą udzielać żadnych informacji. Jak udało mi się nieoficjalnie ustalić, napadu dokonano na placówkę PKO BP przy ul. Sieradzkiej. Sprawca z miejsca zdarzenia zbiegł w kierunku Placu Wolności i dalej w kierunku ul. Łaskiej.
Jak mnie poinformował o godz. 15.20 rzecznik prasowy policji w Zduńskiej Woli, aspirant Jacek Kozłowski, oficera dyżurnego o napadzie powiadomił dyrektor banku PKO BP, a nie ajentka placówki przy ul Sieradzkiej. Sprawca napadu wszedł do placówki udając klienta banku, odczekał aż w placówce nikogo nie będzie i wtedy zaatakował. Uderzył kasjerkę w twarz jakimś tępym przedmiotem, po czym skradł kwotę około 3000 zł. Kobieta ma rozciętą twarz i pękniętą kości policzkową, na szczęście jej życiu nic nie zagraża.
Policja zwraca się z gorącą prośbą do świadków napadu na ajencję PKO BP przy ul. Sieradzkiej o kontakt osobisty lub telefoniczny z policją pod numerem 997 i (43) 824-43-11. Policjanci podają rysopis sprawcy napadu: to mężczyzna w wieku 25 - 30 lat, wysoki, ubrany był w ciemną kurtkę 3/4, ze stójką, na głowie miał czapkę, na szyi czarno-białą chustkę typu "arafatka".
Jest to kolejny napad w byłym województwie sieradzkim. Miesiąc temu dokonano napadu na bank w Sieradzu; do dziś nie złapano rabusia.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?