Lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej Grzegorz Napieralski, który nieoczekiwanie zdobył w pierwszej turze wyborów prezydenckich prawie 14 proc. wszystkich głosów, pozostanie neutralny w turze drugiej i nie udzieli poparcia żadnemu z dwóch kandydatów.
Na konferencji prasowej zorganizowanej po posiedzeniu zarządu Sojuszu Lewicy Demokratycznej, które zaczęło się dziś krótko po godzinie 19:00 i w którym udział wzięli również szefowie regionów Grzegorz Napieralski powiedział, że "Jarosław Kaczyński budował IV RP, a Bronisław Komorowski ochoczo tą budowę wspomagał, a on się temu sprzeciwiał" i dodał, że "politycy, którzy tworzyli IV RP powinni zniknąć z polskiej polityki, ale nie jemu przyjdzie o tym decydować, a wyborcom".
Lider lewicy powiedział, że w podjęciu decyzji kierował wynikiem rozmów z wyborcami, ludźmi lewicy oraz różnymi organizacjami i już wcześniej, po spotkaniu ze związkowcami z OPZZ, oświadczył, że "dostał rekomendację, by nikogo nie popierać", dodając, że zarówno Zieloni 2004 jak i Partia Kobiet wnioskowały o takie samo rozwiązanie.
Na koniec konferencji Napieralski powiedział, że "bez względu na wynik, ważne abyśmy 4 lipca wszyscy poszli do wyborów i byli razem przy urnach".
"Zwycięstwo" Napieralskiego
Wyrywając z puli dużą część głosów, Napieralskiego uznano za jednego ze zwycięzców pierwszej tury wyborów i stał się na chwilę języczkiem uwagi opinii publicznej, a jego elektoratem zaczęli interesować się zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Bronisław Komorowski. Szef SLD, mając na uwadze swój dobry wynik, zaczął stawiać warunki ewentualnego poparcia, m.in. natychmiastowe wycofanie polskich wojsk z Afganistanu, bezwzględne wprowadzenie Karty Praw Podstawowych oraz zapewnienie refundacji in-vitro.
Rozłam na lewicy?
Bez względu na decyzję Grzegorza Napieralskiego i po części wbrew tej decyzji, wielu ludzi lewicy, w tym prominentni działacze SLD już wcześniej zadeklarowali na kogo zagłosują w niedzielę i w większości poparli kandydata Platformy Obywatelskiej Bronisława Komorowskiego.
Wśród działaczy lewicy, którzy zadeklarowali poparcie dla Komorowskiego są m.in. Aleksander Kwaśniewski, Ryszard Kalisz oraz Marek Borowski, ale związani także z lewicą Włodzimierz Cimoszewicz oraz Marek Belka. Także Józef Oleksy powiedział dziś w programie Fakty po Faktach na antenie TVN24, że "skłania się ku głosowaniu na Bronisława Komorowskiego".
Źródło: TVN24, napieralski.com.pl
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?