Mija tydzień odkąd do internetu przeciekło nagranie rozmowy szefowej dyplomacji UE Catherine Ashton z ministrem spraw zagranicznych Estonii Urmasem Paeti. Dopiero teraz media głównego nurtu odnoszą się do jego treści. Autentyczność "taśm" potwierdziło estońskie MSZ.
Wcześniej pod zarzutem mediów padło oskarżenie o ignorowanie informacji o wymianie maili pomiędzy Kliczką a liderami opozycji, w których "bokser" wzywał do destabilizowania dialogu z rządem.
Nowy ukraiński minister zdrowia Ołeh Musij potwierdził, że rany postrzałowe ofiar z Majdanu, zarówno milicjantów, jak i opozycjonistów, sugerują, że strzelano do nich z tego samego typu broni. Powtórzyli to informatorzy Paeta. - Są dowody na to, że milicjanci i uczestnicy Majdanu zostali zamordowani przez snajperów, wspieranych przez kogoś z ukraińskiej opozycji. Snajperzy w Kijowie strzelali do obu stron, a mógł za tym stać "ktoś z nowej koalicji" – usłyszała Ashton.
- Nie wolno dłużej ukrywać najnowszych informacji na temat domniemanych snajperów - oświadczył Ławrow na sobotniej konferencji prasowej. – "Zaproponowaliśmy OBWE (Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie), by przeprowadziła obiektywne śledztwo w tej sprawie, a my zajmiemy się tym, by sprawiedliwości stało się zadość".
W lutym do mediów trafiła inna nielegalnie nagrana rozmowa asystent sekretarza stanu ds. Europy i Eurazji Victorii Nuland z ambasadorem USA na Ukrainie Geoffreyem Pyattem. W konwersacji tej Nuland w dosadnych słowach wyraziła się o Unii Europejskiej.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?