Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nasze drogi do Euro 2012. Zdążymy?

Marek Michalski
Marek Michalski
Ostatnimi czasy media na siłę próbują nam wmówić, że na nic nasze przygotowania do Euro 2012. Nie zdążymy, skompromitujemy się, albo imprezę nam "zabiorą". Jak jest? Przyjrzyjmy się temu z bliska.

Euro 2012 i same przygotowania naszego kraju do tej imprezy to przepastny temat, wielokrotnie podejmowany przez dziennikarzy (bo przecież o czymś trzeba pisać, a różne dywagacje na temat „Czy zabiorą nam Euro i dlaczego tak się stanie” są niewątpliwie rzeczą bardzo poczytną i są okazją dla pesymistów do opublikowania swoich rewelacji) oraz polityków, przez których jest on nagminnie wykorzystywany do ich rozgrywek. Przyjrzyjmy się zatem naszej faktycznej „drodze do Euro” i momentowi, w którym się obecnie znajdujemy, głównie pod względem infrastruktury drogowej.

Nie jest dobrze... ale będzie lepiej

Zacznijmy może od stanu docelowego. Oczyma wyobraźni widzimy tłumy kibiców, świętujących zwycięstwa swoich drużyn w specjalnie dla nich przygotowanych strefach kibica, piękne, jeszcze „pachnące nowością” i zapełnione do ostatniego miejsca stadiony, nowoczesne lotniska i autostrady. Jednak w tym miejscu zderzamy się z rzeczywistością. Już teraz możemy z pewnością powiedzieć, że niektóre kluczowe odcinki dróg nie zostaną oddane na czas. Komunikacja miejska miast-gospodarzy będzie przeżywała prawdziwe oblężenie. Ale bądźmy optymistami i przyjrzyjmy się temu, co się obecnie buduje.

A buduje się dużo. Od sierpnia autostradą A4 możemy przejechać od Zgorzelca aż do Krakowa, do końca roku powinno być gotowe przedłużenie tej drogi jeszcze na wschód – do Szarowa. Już teraz mieszkańcom grodu Kraka dostać się na np. koncert do Berlina jest dużo łatwiej niż kilka lat temu. W 2012 r. taką możliwość otrzymają również mieszkańcy Rzeszowa oraz terenów leżących na wschód od niego, gdyż do tego roku planuje się całkowite ukończenie tej drogi, aż do granicy z Ukrainą.

Dobre wieści mamy również z trasy A2, czyli głównej autostrady mającej połączyć Berlin z Poznaniem, Łodzią i Warszawą. Obecnie droga ta ma 253 km i łączy Nowy Tomyśl ze Strykowem (woj. łódzkie), jednak w budowie jest już przedłużenie A2 od strony zachodniej, czyli odcinek Nowy Tomyśl – Świecko, oraz rozstrzygnięty został przetarg na budowę drogi od Strykowa do podwarszawskiej Konotopy.

Wrocław odetchnie

W 2011 roku doczekają swojego również mieszkańcy Wrocławia - na ten rok planuje się oddanie do ruchu autostradowej obwodnicy Wrocławia (A8) razem z mostem wiszącym na Odrze, opartym na 122-metrowym pylonie. Będzie miała za zadanie odciążyć ruch w centrum oraz znacznie skrócić czas przejazdu przez miasto. Jej kontynuacją w kierunku północno - wschodnim będzie S8, którą na Euro dojedziemy tylko do Sycowa. Chcąc dostać się dalej do Warszawy, jedynym wyjściem będzie skorzystanie ze starej DK nr 8. W lipcu 2012 autostradową obwodnicę (w ciągu A2) dostanie też Mińsk Mazowiecki.

Już pod koniec 2010 roku mieszkańcy Śląska i nie tylko, dojadą autostradą A1 do naszych południowych sąsiadów, a w 2011 we Gliwicach całkowicie ukończony zostanie węzeł Sośnica, który połączy autostrady A1 i A4, oraz drogę krajową nr 44 (na początku przyszłego roku planuje się otwarcie węzła bez kierunku północnego) Będzie to prawdziwy gigant - z 16 wiaduktami i 3 poziomami zostanie największym węzłem autostradowym w Europie Środkowej. Dzięki A1 w 2012 roku będziemy mogli przejechać tą autostradą cały kraj - z Gdańska do Gliwic i dalej do Republiki Czeskiej.

Nie wszędzie będzie tak dobrze. Wiadomo że do Euro nie powstanie w całości droga ekspresowa S5, która ma w zamierzeniu łączyć Wrocław z Poznaniem – powstanie jedynie jej mniejsza część. Kibice zostaną zmuszeni do skorzystania ze starej „piątki”. Nie będzie to najprzyjemniejsze; droga jest wąska i niebezpieczna, przechodzi przez wiele wsi. Każdą z nich podróżni mogą dokładnie obejrzeć, stojąc co chwilę na światłach.

Nie tylko drogi

Jednak nie oszukujmy się. Ciężko wyobrazić nam sobie kibica z Hiszpanii, przejeżdżającego samochodem 2500 km, aby obejrzeć mecz swojej ukochanej reprezentacji. Większość kibiców wybierze inne środki transportu, takie jak samolot czy pociąg, dlatego dla UEFA priorytetem są inne rzeczy, takie jak hotele, lotniska, czy oczywiście stadiony. Dobrym testem dla organizatorów są właśnie kończące się Mistrzostwa Europy w koszykówce mężczyzn, dzięki którym wyjdą na jaw wszystkie błędy i niedociągnięcia, jakie trzeba poprawić przed ME w siatkówce kobiet i Euro 2012.

Linki
Kurs jazdy po węźle Sośnica
Wizualizacje Sośnicy
Mapa inwestycji drogowych w Polsce

Przy pisaniu artykułu korzystałem też z forum skyscrapercity.com

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto