"Natalia Sikora śpiewa Norwida" w Teatrze Polskim w Warszawie

Koncert "Natalia Sikora śpiewa Norwida" to autorski projekt Natalii Sikory i Piotra Proniuka oparty na poezji Cypriana Norwida. Jest "próbą Norwida", jak sugeruje podtytuł wydanego w 2011 roku albumu muzycznego "Absurdustra", który jest podstawą scenariusza. W repertuarze znalazły się nowe aranżacje Piotra Proniuka i Grzegorza Kwietnia oraz kompozycje Czesława Niemena.

Natalia Sikora, zwyciężczyni 2. edycji programu "The Voice of Poland" oraz aktorka Teatru Polskiego w Warszawie, zagłębia się w poezję Norwida, która była niezrozumiała przez mu współczesnych. Odpiera także zarzut, jakoby jego wiersze były nieprzystępne także w naszych czasach. Artystce towarzyszy Piotr Proniuk, który gra na fortepianie.

Kilka interpretacji szczególnie zapadło mi w pamięć. Najbardziej podobał mi się utwór "Italiam, Italiam!", który był efektem podróży Norwida po Włoszech:
Pod latyńskich żagli cieniem,
Myśli moja, płyń z aniołem,
Płyń, jak kiedyś ja płynąłem:
Za wspomnieniem - płyń spomnieniem...

Pięknie zaśpiewany został utwór "W Weronie", opisujący losy "Romea i Julii":
Cyprysy mówią, że to dla Julietty,
Że dla Romea -- ta łza znad planety
Spada... i groby przecieka;
Nie sposób było przejść obojętnie także wobec wiersza "Marionetki", w którym poeta opisuje świat jako teatr:
Jak się nie nudzić na scenie tak małéj,
Tak niemistrzowsko zrobionéj,
Gdzie wszystkie wszystkich Ideały grały,
A teatr życiem płacony -

Podczas koncertu można usłyszeć także dwie piosenki napisane specjalnie na płytę - "Sen o Norwidzie" Grzegorza Kwietnia oraz "Nie ma cię" Natalii Sikory - do muzyki Piotra Proniuka.

Muszę przyznać, że lubię twórczość Norwida, szczególnie jego dramaty, i śledziłam poczynania Natalii Sikory w programie. Dlatego byłam bardzo ciekawa, jak wybrzmią jego wiersze na scenie w jej wykonaniu. Wiedziałam bowiem, że artystka ma silny, demoniczny głos. Efekt przerósł moje oczekiwania - było naprawdę świetnie. Czasem aż mnie przeszywał dreszcz.

Między piosenkami można było usłyszeć fragmenty wierszy, które nie weszły do repertuaru koncertu. Zabrakło mi jedynie krótkiego wprowadzenia do każdej piosenki albo chociaż wyświetlenia tytułu wiersza. Niemniej jednak polecam ten koncert szczególnie miłośnikom poezji Cypriana Norwida oraz Natalii Sikory. To także znakomita okazja do poznania poety doby romantyzmu.