Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nepotyzm - burza w szklance wody?

Redakcja
Nepotyzm to protekcyjne lokowanie krewnych na wysokich lub dochodowych stanowiskach. Króluje od zarania naszych dziejów. Odkąd małpa zeszła z drzewa.

Bez zacieśniania ludzkich stosunków, pogłębiania więzi rodzinnej i plemiennej, wspierania i promocji członków swojej wspólnoty nie byłoby naszego uspołecznienia, a także ludzkiej cywilizacji. Bliscy pomagają przede wszystkim swoim bliskim. To naturalne i logiczne. Powstaje poważny problem, gdy dzieje się to kosztem innych ludzi; gdy naruszone zostaje poczucie sprawiedliwości i równego dostępu do wspólnego dobra. Nepotyzm jako problem społeczny uwidocznił się najwyraźniej po raz pierwszy za sprawą rzymskich papieży w XV i XVI wieku, obsadzających najwyższe stanowiska w Kościele i w państwie kościelnym członkami najbliższej rodziny. I mówi się o nim od wieków bez żadnego pozytywnego skutku.

Dlatego dzisiejsze, pełne wrzawy i oburzenia, "kalembowanie" w mediach i wśród polityków jest tylko "burzą w szklance wody"; jednym z tematów zastępczych. To, że politycy mający wpływy i możliwości rozdają intratne posady i wysokie stanowiska członkom swoich rodzin, przyjaciołom i poplecznikom jest wszystkim znane i nawet, choć z grymasem, powszechnie akceptowane. Bo jakoś rozliczne sondaże drastycznie nie lecą w dół ani PSl, ani PO, chociaż nepotyzm premiera Tuska i prezesa Pawlaka wali po oczach... I śmieszy naród. Tylko śmieszy. Naród też by tak chciał, ale cały nie ma takiej władzy, mimo że tak mu się wydaje przy każdych nietrafionych wyborach. "Chwycił Turek Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma !" Tusk ma syna na państwowej posadzie, to dlaczego Kalemba z PSL mieć takiego nie może ? I wielu innych partyjnych towarzyszy.

Z mafią "kolesiów" i współplemieńców nie da się wygrać. Nic tak razem nie trzyma, jak wspólne koryto. "Hodie mihi, cras tibi". Oburzamy się, ale tak w głębi nienasyconego ducha, to zazdrościmy tym "spryciarzom" obfitego "koryta" i gdyby tak...

Gdyby tak premier Tusk, albo ten następny, ulokował mnie w jakieś spółce Skarbu Państwa, to bym nie pogardził. I może nawet wstąpiłbym do PSL, bo mam "korzenie". Cholera wie!
Znajdź nas na Google+

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto