Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NFZ postanowił. A ty pacjencie – płać i płacz

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
NFZ to taka instytucja państwowa, która ma służyć jak najlepiej, celom służby zdrowia (szpitali, klinik, przychodni) i pacjentów. Ale chorzy pacjenci, na ogół muszą ratować się sami, bo NFZ ma specjalne programy obracania naszymi pieniędzmi przeciw nam.

O tym, jak działa polska służba zdrowia, nikomu nie trzeba opowiadać. Każdy, kto choć raz był, szczególnie niedawno, w przychodni czy szpitalu, dobrze wie, co się tam dzieje. Tłok, powszechne narzekanie na zbyt długie terminy przyjęć do specjalistów i powszechne narzekania służb medycznych, na brak pieniędzy na działalność placówek. Tak było w zeszłym roku. A w tym roku ma być jeszcze gorzej.

I to nie z powodu braku pieniędzy. Powodem są zmiany procedur w ich przydziale. W tym roku NFZ wprowadził zmiany w systemie kontraktów. Uczynił to pod naciskiem Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). UOKiK stwierdził nieprawidłowości w dotychczasowym systemie przydziału pieniędzy szpitalom i przychodniom. Do zeszłego roku Funduszu Zdrowia stosował zasady tzw. preferencji. UOKiK odrzucił je i surowo ukarał NFZ. Za nieuznane preferencje - NFZ musiał zapłacić UOKiK - w ubiegłym roku 1,1 mln zł kary.

Preferencje były oparte na takiej zasadzie, iż te szpitale, które już wcześniej (w minionych latach) podpisały kontrakt z NFZ, otrzymywały dodatkowe punkty. Dzięki temu miały większe szanse na zdobycie środków. Teraz nie ma tego. UOKiK uznał, bowiem iż metoda preferencji utrudnia wchodzenie na rynek usług medycznych nowym placówkom. Obecnie wszystkie placówki, w tym nowe, bez doświadczenia w praktyce medycznej, mają te same szanse na przyznanie środków, jak doświadczone.

W efekcie – jak pisze rp.pl - w niektórych klinikach, pacjenci będą dłużej czekać na przyjęcie m.in. do ortopedy czy laryngologa. Bo NFZ dał im na rok tyle pieniędzy, co "kot napłakał". Wiele szpitali i przychodni niepublicznych, działających na rynku od kilkunastu lat, traci kontrakty z NFZ. W tej sytuacji pacjenci, którzy nadal chcą lub muszą się leczyć bezpłatnie, powinni szukać innego (nowego) lekarza, w innej niż dotąd przychodni czy szpitalu. Mogą też wybrać drogę leczenia za własne pieniądze.

Według portalu rp.pl - klinika niepubliczna św. Łukasza w Bielsku-Białej będzie w tym roku przyjmować mniej pacjentów na leczenie planowe. Bo nie dostała kontraktu na leczenie na oddziale laryngologii dorosłych, a kontrakt finansowy dla ortopedii stanowi zaledwie 10 proc. zeszłorocznego. Dotychczas pacjenci klinki na operacje ortopedyczne, np. barku z naprawą ścięgien, czekali około roku. Teraz będą musieli czekać około dziesięciu lat, jeżeli oczywiście zechcą się leczyć bezpłatnie.

W Wielkopolsce, gdzie o kontrakty starało się 2,7 tys. przychodni, bardzo wiele nie otrzymało ich. Rzecznik NFZ uspokaja. Pieniędzy na rok 2012 jest więcej. Fundusz Ubezpieczeń - "zapłaci za leczenie większej liczby pacjentów" – zapewnia rzecznik. Czasem jednak chory będzie musiał skorzystać z leczenia w innej placówce niż dotychczas - mówi rzecznik. Chodzi tu o pacjentów placówek niepublicznych, w których leczono bezpłatnie. Gorzej, gdy niektórzy chorzy byli już w kolejce do lekarza od pół roku, a teraz muszą szukać nowej kolejki.

I jeszcze jeden ciekawy "kwiatek". Otóż w rejonie łódzkim kontrakty zrobiły tyle emocji i wrzawy, że sprawa skończyła się doniesieniem do prokuratury. Kilkunastu dyrektorów placówek szpitalnych i przychodni, skierowało zawiadomienie o podejrzeniu przestępstwa. Uważają, iż w podpisywaniu kontraktów mogło dojść do nadużyć i poświadczenia nieprawdy, bowiem ich "konkurenci mieli podać nieprawdziwe dane". W jakich okolicznościach? W takich, że NFZ zrezygnował ze sprawdzania ofert. Teraz prokuratorzy mają huk roboty, a lekarze muszą czekać aż zapadnie rozstrzygnięcie, kto ma rację w finansowym sporze. W trudnym śledztwie przyszła z pomocą ABW.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto