NHL: Sukces "Pingwinów"

Znakomicie zaprezentowali się w środowy wieczór gracze Pittsburgh Penguins w pojedynku przed własną publicznością. „Pingwiny” pokonały zespół New York Rangers 6:2. Największą gwiazdą spotkania był kapitan miejscowej drużyny. Sidney Crosby, bo o nim mowa zdobył gola, oraz trzykrotnie otwierał partnerom z zespołu drogę do bramki.

Początek meczu był bardzo emocjonujący i zaskakujący. Oto już w trzeciej sekundzie spotkania na środku lodowiska doszło do pojedynki pięściarskiego między Coltonem Orrem (Rangers) i Erickiem Godardem (Penguins). Chwilę po tym zdarzeniu obaj gracze powędrowali do boksu kar na zasłużony pięciominutowy „odpoczynek”.

Pierwsi nerwy w spotkaniu opanowali goście. W trzeciej minucie Nikołaj Żerdiew precyzyjnym strzałem pokonał Marca Andre Fleuri’ego. Gospodarze jednak nie zrazili się takim obrotem sprawy i już chwilę później na tablicy świetlnej widniał wynik remisowy. Krążek do bramki nowojorczyków wepchnął Petr Sykora. Było to 18 trafienie w tym sezonie snajpera „Pingwinów”.

Druga odsłona nie przyniosła zmiany rezultatu. Oba zespoły mimo wielu okazji do wyjścia na prowadzenie nie potrafiły przełamać defensywy rywali. Szczególnie ekipa przyjezdnych starała się zmienić wynik, ale mimo, aż 18 strzałów na bramkę Pittsburgha, ani razu nie skierowali „gumy” do bramki przeciwników.

Taka postawa srodze się zemściła na Rangersach. W trzeciej odsłonie role się odwróciły. To Penguins przejęli inicjatywę (bilans strzałów wyniósł 16-8 dla gospodarzy) i pokazali graczom z Nowego Jorku co to znaczy skuteczna gra w ataku. W ciągu pierwszych 10 minut ostatniej odsłony broniący w bramce gości Henrik Lundqvist trzy razy wyciągał krążek z siatki.

Przez chwilę wydawało się, że ekipa Rangers nawiąże jeszcze walkę, bowiem w 54. minucie po akcji Markusa Naslunda i Scotta Gomeza drugą bramkę dla gości zdobył Marc Staal. Jednak było to tylko złudzenie. Chwilę później Kris Letang zdobył swoją drugą w tym meczu a piątą dla Piitsburgha bramkę i stało się jasne, że komplet punktów zostanie w Mellon Arena.

W 59. minucie piękną bramkę zdobył kapitan gospodarzy Sidney Crosby. Po podaniu Jewgienija Małkina obrócił się wokół własnej osi i strzałem z backhandu ustalił wynik spotkania na 6:2 dla „Pingwinów”. Była to 18 bramka Crosbi’ego w bieżących rozgrywkach (na koncie ma również 46 asyst).

Jewgienij Małkin (Pittsburgh) zaliczył 52 asystę w sezonie. Bramkarz Nowego Jorku Henrik Lundqvist zdołał obronić tylko 27 z 33 strzałów rywali. Jego vis a vis Marc Andre Fleury skapitulował dwa razy przy 34 próbach rywali. Henrik Lundqvist po meczu nie ukrywał żalu z powodu swojej fatalnej postawy, zwłaszcza w trzeciej tercji, kiedy to puścił pięć bramek, ponosząc winę szczególnie przy pierwszej z nich.

Obrońca nowojorczyków Paul Mara chwalił zespół za postawę w pierwszych dwóch tercjach. O trzeciej zaś zalecił jak najszybciej zapomnieć. Mimo porażki New York Rangers zajmują drugie miejsce w Atlantic Division z 62 punktami. Pittsburgh Penguins w tej samej dywizji są na 4 miejscu z 52 pkt.

Wyniki i strzelcy bramek z 28 stycznia 2009:

Pittsburgh – NY Rangers 6:2
Pit: Kris Letang 2, P. Sykora 2, J. Staal, S. Crosby
NYR: N. Żerdiew, M. Staal

Calgary – Buffalo 5:2
Cal: M. Cammalleri 3, D. Phaneuf, T. Bertuzzi
Buf: T. Connolly, D. Stafford

Anaheim – Chicago 2:3
Ana: B. Ryan, T. Moen
Chi: P. Kane, J. Toews, A. Burish

Vancouver – Nashville 3:5
Van: A. Burrows, S. Salo, R. Johnson
Nsh: J. Ward, M. Erat, J. Arnott, J.P. Dumont, D. Legwand

Plan gier na czwartek 29 stycznia 2009:

Boston – New Jersey
Carolina – Tampa Bay
Atlanta – NY Islanders
Florida – Montreal
Detroit – Dallas
St. Louis – Ottawa
Colorado – Toronto
Los Angeles – Chicago
San Jose - Phoenix