Sobotnie Grand Prix będzie rozgrywane na Stadionie Ullevi już po raz siódmy. W ubiegłym roku deszczowy turniej przerwany po czterech seriach wygrał Chris Holder. Australijczyk, podobnie jak Greg Hancock, zgromadził 10 punktów, a o jego zwycięstwie zadecydował wygrany bezpośredni pojedynek z Amerykaninem. Trzeci był wówczas startujący z dziką kartą Szwed Antonio Lindbaeck, teraz pełnoprawny uczestnik cyklu.
W tegorocznym Grand Prix Szwecji głównym kandydatem do zwycięstwa będzie Nicki Pedersen. Jego tegoroczna forma jest bowiem wyśmienita. Wygląda na to, że Duńczyk po słabszych latach wreszcie odżył i skutecznie zamierza powalczyć o koronę mistrza świata. Popularny Power w każdym meczu Ekstraligi zdobywa po kilkanaście punktów, do tego w cyklu również spisuje się bardzo dobrze, co udowodnił wygrywając pewnie ostatni turniej na praskiej Markecie.
Do walki o zwycięstwo w Goeteborgu bez wątpienia włączą się także aktualny lider MŚ Jason Crump, a także dwójka wiceliderów aktualnej klasyfikacji mistrzostwa Greg Hancock i Tomasz Gollob. Popularny Ginger od początku sezonu prezentuje równą dyspozycję i będzie z całą pewnością w Szwecji rozdawał karty. Natomiast sporą niewiadomą jest forma zarówno Herbiego jak i Chudego. Pierwszy z nich zaliczył świetny mecz ze Stalą Gorzów w ostatniej kolejce Ekstraligi ale przed dwoma tygodniami w Pradze był tylko na półfinale. Podobnie ma się sprawa z Gollobem, który mimo, że wyraźnie zaczyna "dogadywać" się ze swoimi motocyklami, we wtorkowej kolejce ligi szwedzkiej zdobył tylko trzy punkty. Wszystko jednak wskazuje na to, że bydgoszczanin w swoim ostatnim starcie testował sprzęt właśnie przed sobotnią odsłoną Grand Prix, bowiem wcześniejsza dyspozycja i wola walki jaką zaprezentował kapitan biało-czerwonych we wspomnianym meczu z Tarnowie i wcześniej w Czechach, stawia go obecnie w gronie kandydatów do jednego z medali w tegorocznym cyklu.
Walkę o najwyższą pozycję zapowiadają również Holder oraz Jarosław Hampel. Kangur po słabym występie w Auckland w turniejach w Lesznie i Pradze spisał się znacznie lepiej. Swoim występem w stolicy Czech pokazał jednak, że jeśli tylko jego sprzęt będzie równie szybki jak w meczach ligowych, w każdej odsłonie GP powalczy o najwyższą pulę. Z kolei Mały, który po katastrofalnym występie przed dwoma tygodniami stracił pozycję lidera mistrzostw musi w Szwecji zdobyć jak najwięcej punktów, jeśli chce utrzymać kontakt z czołówką. Leszczynianin jednak jest ostatnio w zdecydowanie słabszej formie i choć nie stoi on na straconej pozycji, będzie mu w sobotę bardzo trudno o dobry wynik. Sam zawodnik nie ukrywa, iż nie lubi jeździć w Goeteborgu, ponieważ nie pasuje mu geometria tamtejszego toru.
Stawkę Grand Prix Szwecji uzupełnią Chris Harris, Davey Watt, Hans Andersen
i reprezentanci gospodarzy, czyli Fredrik Lindgren, Andreas Jonsson, Antonio Lindbaeck, Peter Ljung i jadący z dziką kartą Thomas H. Jonasson. Spośród tych zawodników najlepiej jak dotąd spisuje się "Fretka", który ostatnimi ligowymi występami we wrocławskiej drużynie potwierdził swój powrót do dobrej dyspozycji. Jonsson w tym roku prezentuje bardzo chimeryczną dyspozycję. Dobry występ zaliczył tylko w Lesznie, gdzie zajął ostatnie czwarte miejsce w wielkim finale. Pozostałe dwie eliminacje w Nowej Zelandii i Pradze kończył odpowiednio na trzynastym i ostatnim szesnastym miejscu. Bomber to jak na razie wielkie nieporozumienie. Podobnie jak Andersen, Watt i Ljung. Ta czwórka swoją postawą w tym sezonie potwierdza, że są oni zawodnikami drugiego planu, którzy nie odegrają większej roli w rywalizacji o tegoroczne mistrzostwo świata. Rezerwowymi w Szwecji będą Linus Sundstroem i Simon Gustafsson.Transmisje z Goeteborga będzie można obejrzeć na antenie Canal Plus. Wiadomosci24.pl już teraz zapraszają serdecznie na relacje "wyścig po wyścigu" prosto ze Szwecji. Starujemy w sobotę o godz. 18.30!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?