Wielu ludzi zadaje to pytanie. Cóż, bywa, że ten czas, wcale nie jest taki "wesoły" jak huczą w mediach. No właśnie, kochane media...
Pierwsze motywy świąteczne, można było dostrzec przed 1. listopada, potem, już coraz odważniej i dalej, posuwały się niesamowite promocje i okazje w sklepach. Ludzie przebrani za niby mikołajów, jakaś świąteczna muza. Witajcie w XXI wieku. Atmosfery jak nie było, tak nie ma. Bez kitu powtarzam to co inni, że jesteśmy zabiegani i trele morele, ale nie o tym chcę pisać...
Czego większości ludzi brakuje w świętach, dlaczego z jakiś powodów nie będę one udane. No cóż, postaram się rozwinąć ten wątek. Każdy z nas, pewnie zna kogoś, kto do świąt nie podchodzi optymistycznie. Ból, smutek, beznadzieja - nie tak to miało wyglądać. Ludzie samotni, starsi, rodziny, gdzie będą to pierwsze
lub kolejne święta bez taty, lub mamy. Rodziny, które mają na bakier z krewnymi. Przyjaciel, który właśnie stał się naszym wrogiem... Tak można długo wymieniać. Wszystko to, sprawia, że nie ma powodów do radości. Ja w tych świętach, też zaliczam się do tej grupy...
Media trąbią, że to rodzinne święta, zwierzątka gadają, aniołki śpiewają, wszyscy się bratają i w taki oto sposób wprowadzają sielankowy nastrój. No i fajnie, kupa zamiast mózgu gotowa. Jeszcze puszczają od lat te same filmy, Merry Christmas!
Prawdziwe święta? Dla mnie to wspólnie ubierana choinka, sianko, serdeczność, śnieg w Wigilię. Przeżywanie Narodzenia Pana, pasterka. Czujesz, że naprawdę żyjesz i to życie ma sens. Pięknie wybicie się ponad syf tego świata, dające power na następne tygodnie życia.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?