Nie opłaca się być dziwką, nastolatki są tańsze

Jak donosi tygodnik lokalny „Pałuki” w okresie ostatnich czterech miesięcy dwukrotnie doszło do zbiorowego gwałtu na nastolatce.

Pierwsza sytuacja miała miejsce z 19 na 20 czerwca. Podczas osiemnastki ucznia jednej ze żnińskich szkół ponadgimnazjalnych. Trzech Chłopców od 14 do 16 lat zgwałciło pijaną szesnastolatkę. Natomiast 20 września, innych trzech chłopców w wieku 14, 15 i 17 lat zgwałciło, po wcześniejszym upojeniu alkoholowym podczas wagarów w mieszkaniu jednego ze sprawców, trzynastolatkę.

W mediach wiele ostatnio mówi się o rozwiązłości seksualnej polskich nastolatek. Na serwisach społecznościowych umieszczają swoje pół nagie lub całkiem rozbierane zdjęcia oferując więcej za wpłaty na konto często śmiesznych sum wysokości poniżej 10zł.

Na ekrany kin w ubiegłym roku wszedł nie tyle kontrowersyjny, co smutny film „Galerianki”. Film skierowany do dorosłych odbiorców opisujący jakże nieciekawa przyszłość naszego narodu w postaci dziewcząt oddających swoje ciała za prezenty. Stał się on nie, jako biblią dla polskich nastolatek widzących w takim zachowaniu umożliwiających życie „na poziomie” jak to określiła jedna z bohaterek filmu, a slogan: „Jak kupisz mi jeansy to zrobię ci loda” stał się sławniejszy od wielu innych kultowych tekstów jak chociażby: „kobieta mnie bije…” z Seksmisji – jakże otwartego filmu dotykającego spraw seksualności w czasach naszych rodziców.

Po tym wszystkim nie wiele zdziwiły mnie doniesienia o kolejnych nastolatkach w ciąży, które bez pohamowania opowiadały o tym jak bawiły się „w słoneczko” z kolegami. Może i jestem trochę starodawna, ale takie rzeczy zdarzają się przecież w dużych miastach, gdzie jak wiadomo rodzice zagnani pracą nie widzą, co się dzieje z ich dziećmi. Gdy jednak na wakacje wróciłam do mojej rodzinnej wiochy przeraził mnie fakt, że dziewczynki, które znam od noworodka, a obecnie uczęszczające do gimnazjum niczym nie różnią się od tak zwanych galerianek! Krótkie spódniczki i obcasy oraz pełen makijaż w pierwszej klasie gimnazjum?! No way! A jednak… U nas także nie brakowało „słoneczka”. podczas rozmowy ze znajomymi zakpiłam sobie, że i „dobrych wujków” pewnie nie brakuje. Spotkałam się z odpowiedzią: „A ty swojego nie masz? Jak ty się utrzymujesz na studiach?!” No, co się dzieje z tymi ludźmi!

Chociaż się nie dziwię. Ikony popkultury promowane przez kanał dla dzieci Disney Channel wyrażają hedonistyczne podejście do życia. Komedie dla młodzieży ociekają spermą i seksem. Większość z nich zbudowana jest na kanonie, „kto ostatni zaliczy ten ciapa”. Reklamy na każdym kroku dopuszczają się dwuznaczności: „ Masz małego? Kup dużego!”. To wszystko od najmłodszych lat dociera do szarej masy dzieci i nastolatków, które taki wylansowany przez massmedia i popkulturę wizerunek zaczynają przejmować i kształtować ku swoim osobistym widzi mi się. Łatwa kasa i szybki seks czy jak kto woli „piękne auta i szybkie kobiety” to jest to, co się teraz widzi. Nastolatki nieskrywające ciała – wręcz przeciwnie prześcigające się w metodach ich odsłaniania wylegają na upalne i rozgrzane ulice pełne niewyżytych chłopców, którzy zamiast Discovery wybierają RedTube i nieszczęście gotowe! O ilu gwałtach media nas nie informują, bo same poszkodowane nie pamiętają, że do takiego czegoś doszło, ponieważ były kompletnie pijane? Tego nie wiem, ale zakończę zdaniem przeczytanym w reportażu poświęconym gwałtom na nastolatkach: „Gdyby to nie była moja córka sam bym ją chętnie wyruchał”.