Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niech i ja coś rzeknę

Tadeusz Śledziewski
Tadeusz Śledziewski
28. rocznica wprowadzenia stanu wojennego obchodzona jest z wielkim zaangażowaniem środowisk politycznych. Wielu chce uchodzić za jedynych sprawiedliwych wśród narodów świata i żąda ukarania winnych..

Powiem krótko i dosadnie. Łatwo jest, po 28 latach osądzać decyzje wówczas podejmowane. A „ów czas” przysparzał decydentom wiele problemów. Prawicowy ruch solidarnościowy osiągnął swoje apogeum. Stan polskiej gospodarki był pod psem. Rynek krajowy nie zaspokajał podstawowych potrzeb ludności. Powszechność strajków sparaliżowała działalność wielu gałęzi przemysłu. Narastała olbrzymia wrogość udręczonej ludności do PZPR-owskiej władzy, którą obarczano całą winą za istniejący stan rzeczy. Zatrzęsła się w posadach cała instytucja władzy Ludowej Polski.

Nic - tylko przekazać władzę uzdrowicielskiej sile, jaką była Solidarność. Istniało jedno małe „ale”. W „owym czasie” żyli i funkcjonowali ludzie – no jak ich nazwać? Nazwę ich ludźmi, którzy z takich, czy innych względów byli istniejącemu ustrojowi oddani. Wielu było głęboko wierzących
w głoszone doktryny. Wielu też było takich, co nie zapomnieli ofiar poniesionych w tworzeniu tego ustroju. Trzeba w imię prawdy historycznej zaznaczyć, że Polska Rzeczpospolita Ludowa rodziła się w ogromnych bólach. Ginęli, nie rzadko w cierpieniach, nie tylko jej przeciwnicy, ale również jej zwolennicy. Jakie były uwarunkowania w powojennej Polsce? Wszyscy znamy. Co zrobili Rosjanie z ludnością polską na kresach dawnej Polski, która nie chciała podporządkować się komunistycznej władzy – też wiadomo. Co byłoby, gdyby Polacy znajdujący się na terenach między Bugiem i Odrą nie podporządkowali się radzieckiej władzy? Tu możemy tylko sobie wyobrażać, przypuszczać. Byli i tacy, co wierzyli, że Polski wtedy w ogóle by nie było, bo nie byłoby Polaków na jej terenie. Polska odgórnie była oddana pod władanie ZSRR. Czy obecni oskarżyciele gen. W. Jaruzelskiego zechcą znać ten stan, czy nie, to i tak pozostanie prawdą fakt pozostawienia Polski przez zachodnie mocarstwa w łapach ZSRR. Polska nie mogła być inna, jak tylko socjalistyczna.

I właśnie zwolennicy tej socjalistycznej Polski, rozlokowani w agendach PZPR, jak i duża ilość do nich podoczepianych w 1981 roku byli jeszcze na tyle mocni, aby stawić opór siłom Solidarności, otwarcie usiłującej przejąć władzę. Zadam hipotetyczne pytanie: co byłoby, gdyby gen. W. Jaruzelski zwątpił w słuszność podjęcia decyzji o wprowadzeniu stanu wojennego i opuścił Polskę, pozostawiając wszystko na żywioł? Czy znajdzie się taki mądry i odpowie na nie i na kolejne - nasuwające się zwykłemu homo sapiens? Np. ile wtedy byłoby ofiar, po której stronie więcej, a po której mniej? Jak by ta ilość ofiar miała się do tej, którą spowodowało wprowadzenie stanu wojennego? Kto by zwyciężył? (świadomie przemilczałem wątek interwencji ZSRR).

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto