Wrak Lublina R.VIII, a konkretnie śmigło wodnosamolotu, który służył w jednostkach Morskiego Dywizjonu Lotniczego w czasie II Wojny Światowej odnaleziony w Zatoce Puckiej.
Tego niecodziennego odkrycia dokonał Jacek Denisiuk, a w wydobyciu części wodnosamolotu z wody pomagał helski nurek Sławomir Markiewicz. Śmigło na razie tymczasowo znajduje się w Muzeum MDLot Puck. Wrak Lublina R.VIII, którego szczątki znajdują się na dnie Zatoki Puckiej powoli wyłania się na brzeg.
W poniedziałek wyłowiono na powierzchnię ogromne śmigło. Część wodnosamolotu, który latał w czasie II Wojny Światowej w Morskim Dywizjonie Lotniczym to niesamowite znalezisko. Natknął się na nie Jacek Denisiuk, który wcześniej odnalazł także pływak z Lublina R.XVIII.
Do akcji wyciągnięcia śmigła i tym razem zaprosił helskiego nurka Sławomira Markiewicza. - To była szybka akcja - komentuje Sławomir Markiewicz. - Z samego rana dostałem telefon, wziąłem rzeczy i na łódkę. Znalezione śmigło, czyli część wraku Lublina R.VIII jest pokaźnych rozmiarów. Długość przekracza 4 metry i waży dobrze ponad 100 kg.
(aip)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?