Ponieważ wiadomość zamieszczona 23 marca 2011 roku na portalu CIRE jest bardzo esencjonalna, przytoczę ją w całości:
"Moc zainstalowana w niemieckich systemach fotowoltaicznych wynosi 17,3 GW.
Niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci ogłosiła, że całkowita zainstalowana moc systemach fotowoltaicznych wynosi 17 300 MW. Niemiecka Federalna Agencja ds. Sieci (Bundesnetzagentur) opublikowała wstępne statystyki dotyczące zainstalowanej w Niemczech w 2010 roku mocy fotowoltaicznej. Moc zainstalowana wzrosła o 75 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim i jej całkowita wielkość osiągnęła 17 300 MW.
Fotowoltaika Polska (S. M. Pietruszko) na podstawie Bundesnetzagentur"
Dodać tylko wypada, że moc elektrowni atomowej projektowanej w Polsce ma wynieść 3500 MW.
Wydaje mi się, że co bieglejsi w rachunkach wyliczą, ile należałoby pobudować w Polsce elektrowni atomowych, by osiągnąć potencjał niemieckiej fotowoltaniki. Wątpię, czy ten rachunek ma znaczenie dla absolwenta historii na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Gdańskiego.
Ufam mojemu premierowi, który wskazuje nam jedną właściwą drogę. Ufam naszym mędrcom, którzy mówią nam, że to Niemcy błądzą, że potracili rozum. To nic, że cukier mają dwa razy tańszy. W tej samej Unii.
źródło: http://www.cire.pl/item,53155,1.html?utm_source=newsletter&utm_campaign=newsletter&utm_medium=link
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?