Czas 1:23.919 dał Vettelowi siódme w jego karierze pole position. Dominację Red Bulla potwierdził drugi Mark Webber. Bohater lokalnej publiczności zanotował stratę lekko ponad jednej dziesiątej sekundy do Vettela. Pierwszą trójkę uzupełnił aktualny lider mistrzostw świata Fernando Alonso z zespołu Ferrari. Kolejno uplasowali się: Felipe Massa, Nico Rosberg, Michael Schumacher i Rubens Barrichello.
Robert Kubica, z małymi problemami po drodze, ulokował się na 9. miejscu i w Q3 wyprzedził jedynie Adriana Sutila z zespołu Force India. Do decydującej fazy „czasówki” Polak wszedł szczęśliwie, na ostatnim premiowanym miejscu. Cały team Renault już na porannym treningu, w związku ze spadkiem temperatury powietrza w porównaniu z piątkiem, zmagał się z nadsterownością. Sam Kubica po kwalifikacjach przyznał, że 9. pozycja jest najlepszą, jaką można było osiągnąć, bo samochód nie sprawował się tak dobrze jak w piątek.
Mniej szczęścia miał partner Roberta Kubicy - Witalij Pietrow. Rosjanin podczas Q1 popełnił błąd w ostatnim sektorze swojego ostatniego okrążenia pomiarowego i pechowo nie wszedł do następnej fazy. Dużą niespodzianką był również fakt nie zakwalifikowania się do Q3 jednego z faworytów niedzielnego wyścigu, kierowcy McLarena Lewisa Hamiltona.
Wyścig zapowiada się ciekawie, a to ze względu na pogodę, jaką przewidują australijscy synoptycy. Wiele wskazuje na to, że wyścig będzie rozgrywany w deszczu, co z pewnością gwarantuje nam interesujące widowisko.
Wyścig odbędzie się w niedzielny poranek o godzinie 8 czasu polskiego.
Źródło:
f1.pl
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?