"Niezłomni Wyklęci" przy głównej ulicy Ostrowca Świętokrzyskiego

Organizatorem tej historycznej, ogólnodostępnej ekspozycji jest grupa działająca pod nazwą Ostrowieccy Patrioci. W mieście nad Kamienną zagościła ona dzięki uprzejmości Stowarzyszenia Traugutt z Pruszcza Gdańskiego. Wystawa gościła dotychczas w kilku miastach polski, m.in. w Skawinie, Ustrzykach Dolnych, Łańcucie. Składa się ona z kilkunastu czarno - białych fotogramów przedstawiających bohaterów antykomunistycznego podziemia, dla których wojna nie skończyła się wraz z zakończeniem działań wojennych w 1945 roku. Przez oficjalne władze Polski traktowani byli jako "wyklęci", bo nie zgadzali się na siłą narzucony komunistyczny reżim. Robili wiele, by w polskim społeczeństwie podtrzymać nadzieję na odzyskanie prawdziwej niepodległości. Wróg, czyli Związek Sowiecki i uzależnione od niego władze państwa polskiego były jednak silniejsze, dlatego walka tych żołnierzy była skazana na porażkę. "Byli ścigani bez wytchnienia, torturowani, mordowani strzałem w tył głowy i grzebani bez szacunku - piszą na jednej z plansz autorzy wystawy "Niezłomni Wyklęci 1944 - 1963". - Przez kilkadziesiąt lat pamięć o tych ludziach oraz ich czynach była zacierana i zakłamywana".

Na planszowych zdjęciach utrwalono osoby m.in. podporucznika Anatola Radziwonika pseudonim "Olech", rotmistrza Witolda Pileckiego, podpułkownika Łukasza Cieplińskiego "Pługa", majora Hieronima Dekutowskiego, pseudonim "Zapora", generała "Nila" - Augusta Fieldorfa czy sanitariuszki Danuty Siedzikówny, "Inki". Obok zdjęć poszczególnych bohaterów umieszczono także ich życiorysy.
P.S. Jak informują na swoim profilu na jednym z portali społecznościowym Ostrowieccy Patrioci nie wszystkim mieszkańcom Ostrowca Świętokrzyskiego wystawa i jej usytuowanie przypadło do gustu. "Wystawa, która stoi pod kinem przeszkadza komuś, podobno zastawia chodnik. Chociaż jest ustawiona wzdłuż linii drzew. Więc nie wydaje nam się, że ludzie wchodzą w drzewa. Mimo pozwolenia Urzędu Miasta na wystawę, ktoś zgłosił zażalenie do Dróg Wojewódzkich w wyniku czego MCK musi zapłacić ponad 400 zł" - czytamy w komunikacie patriotycznej społeczności.