Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niezwykła historia Zagościńca

Redakcja
Działka opiekunki
Działka opiekunki marek krauss
W Zagościńcu jest tak spokojnie i cicho, że słyszymy jak fruwają motyle. Jedynymi hałaśliwymi mieszkańcami tej wioski są miniaturowe pieski, które biegają dookoła domów, których pilnują. Są bardzo skuteczne,

Na zaproszenie opiekunów, ja Warszawski Nikifor, zobaczyłem działkę, gdzie mieszka syn opiekunki z żoną i jej wnuki. Powitały nas olbrzymie, bezzębne psy, które bardzo boją się burzy. Tuż po przyjeździe zauważyłem na działce piękne sosny i trawy, rozkopanie kretowiska, a w głębi miniaturowy domek. Potem, w trakcie spaceru po Zagościńcu, dowiedziałem się, że była to miejscowość letniskowa, przed pierwszą wojną światową jeździły tam tramwaje konne. Za przejazd płaciło się u konduktora 10 kopiejek.

Po kilku miesiącach pobytu opiekun zawiózł mnie bardzo nowoczesnym samochodem do swojej narzeczonej, która ma na imię Agata. Niedługo będą brali ślub i mama mojego opiekuna domaga się 10 wnuków. Ojciec Agaty jest niepełnosprawny (po wypadku), ale własnoręcznie wybudował dom i całe jego otoczenie - tam właśnie ekologicznie hodują na własne potrzeby owoce i warzywa. Agata poczęstowała nas własnoręcznie zrobionym ciastem i opowiedziała ciekawą historię. Miedzy innymi dowiedziałem się, że Zagościniec powstał w XV wieku. Podczas wojny polsko-bolszewickiej stacjonowała w Zagościńcu Armia Radziecka, a w 1924 roku powstała we wsi dwuklasowa szkoła powszechna, w której nauczycielem była pani Anna Wingradowa. Pani Anna uczyła wszystkich przedmiotów, jakie obowiązywały w tym okresie, a ponieważ przybywało coraz więcej uczniów, mieszkańcy wsi założyli komitet rodzicielski. Do komitetu została zaangażowania cała wioska, wszyscy mieszkańcy opodatkowali się dobrowolnie na rzecz szkoły. Nawet pani Anna dorzuciła srebrną carską monetę. Za zebranie pieniądze w 1938 r. zbudowano nową szkołę (czteroklasową). Był to budynek drewniany. Niestety, gdy przyszła II wojna światowa, hitlerowcy zamienili szkołę na składnicę broni, a ostatecznie, podczas ucieczki okupanta, została zrujnowana.

Po zakończeniu wojny uczniowie wrócili do swoich obowiązków już jako nowe pokolenie Polaków w państwie socjalistycznym, a ponieważ szkoła była zniszczona, uczyli się w kilku prywatnych domach. Stara szkoła została ostatecznie rozebrania, a uczniowie uczą się dziś w nowym budynku.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto