Wisława Szymborska i Kornel Filipowicz byli ze sobą 21 lat, ale nigdy razem nie zamieszkali. Pierwszy list, który pisarz wysłał do Szymborskiej datowany jest na 18 kwietnia 1966 roku, a ostatni został wysłany w 1990 roku, wtedy właśnie zmarł Filipowicz.
Teraz, Dziennik Polski, dzięki uprzejmości Fundacji Wisławy Szymborskiej dotarł do miłosnych listów poetki i pisarza, które są pilnie strzeżone w Bibliotece Jagiellońskiej.
Zobacz także: Nagroda Literacka Warszawy. Zgłoś swoich kandydatów
"W ciągu jednego roku wysłali do siebie prawie sto listów. Zdarzało się nawet, że pisali codziennie. O swoich uczuciach i otaczającym ich świecie. Korespondencję tworzą liczne kartki pocztowe z zabawnymi dopiskami (w stylu tak znanych, ironizujących wyklejanek Szymborskiej), zdjęcia małp z krakowskiego zoo i stronice wyrwane z podręczników przyrodniczych, służące Filipowiczowi za papier listowy. Szymborska uważała zresztą, że literat pastwi się w ten sposób nad książkami" - czytamy na dziennikpolski24.pl.
Listy zakochanej pary stanowią fascynującą lekturę, bo oboje byli dalecy od sentymentalnych wyznań w stylu Harlequina. Nieraz nawet wchodzili w różne role: ona była hrabiną Heloizą Lanckorońską, a on - hrabią Tulczyńskim. Dla efektu humorystycznego, Szymborska swoje listy pisała z błędami ortograficznymi.
Zmarł Jan Ptaszyn Wróblewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?