Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nino de Angelo: Eurowizja to nie druga liga artystów

Maciej Kędzierski
Maciej Kędzierski
Atrium-maniz.de
W Wiedniu trwa 60. edycja Konkursu Piosenki Eurowizji. Jak swój udział w konkursie wspomina reprezentant Niemiec Nino de Angelo? Co sądzi o Eurowizji? Tego dowiecie się z lektury niniejszego wywiadu.

Nino de Angelo - biografia artysty

Nino de Angelo (właściwie Domenico Gerhard Gorgoglione) urodził się 18 grudnia 1963 roku w Karlsruhe. W 1984 roku nagrał swój pierwszy hit "Jenseits Von Eden". Także w tym roku jego piosenka "Guardian Angel" pojawiła się na liście UK Singles Chart. Warto nadmienić, że "Jenseits Von Eden" zajął pierwsze miejsce na listach w Niemczech oraz we Francji. W 1989 roku artysta podjął współpracę z producentem i piosenkarzem Dieterem Bohlenem. Współpraca zaowocowała występem Nino na Eurowizji w 1989 roku z piosenką "Flieger". Mimo dużych oczekiwań fanów oraz wytwórni płytowej, muzyk zajął dopiero 14. lokatę.

W Wiedniu odbywa się 60. edycja konkursu Eurowizji. Czy śledzi Pan występy europejskich artystów?

Tak. Co roku bardzo chętnie oglądam Eurowizję.

Jak ocenia Pan szanse reprezentantki Niemiec - Ann Sophie?

Oceniam jej szanse nie za wysoko. Z pewnością nie znajdzie się w pierwszej dziesiątce.

Od kilku lat pojawiają się głosy, że na Eurowizji występują mało uzdolnieni artyści. Sam konkurs uznawany jest za symbol muzycznego kiczu. Zgadza się Pan z tą opinią?

Nie powiedziałbym, żeby była to druga liga wykonawców. Jest to wielka szansa dla nowych i nieznanych twarzy. Eurowizja jest bardzo dużą szansą dla nowych wykonawców.

Jak wspomina Pan swój udział w konkursie Eurowizji?

Udział w Eurowizji był największym osiągnięciem w mojej karierze. Nieważne, które zająłem miejsce!

Słyszałem, że wytwórnia liczyła na Pana zwycięstwo w konkursie. Podobno wytwórnia była tak pewna pierwszego miejsca, iż jeszcze przed występem otrzymał Pan zegarek z napisem "Zwycięzca". Czy ta historia jest prawdziwa?

Tak, to prawda! Mam nauczkę na przyszłość. Człowiek nie może być zbyt pewny (śmiech).

Niegdyś współpracował Pan z Dieterem Bohlenem z Modern Talking. Jak wspomina Pan ten czas?

Bardzo go lubię. Współpraca z Dieterem dała mi wiele przyjemności.

Niektórzy artyści twierdzą, że współpraca Bohlenem jest ciężka. Co Pan sądzi o tej opinii?

Na pewno nie! Dieter Bohlen jest zorientowany na sukces. Jeśli się z nim współpracuje to trzeba go słuchać. On wiele razy pokazał wszystkim, jak osiągnąć sukces. Dowodem tego jest liczba sprzedanych płyt jego autorstwa.

Czym obecnie Pan się zajmuje? Planuje Pan nową płytę?

Teraz robię wszystko to, co sprawia mi przyjemność, co jest dla mnie dobre. Planuję nowy album, piszę wiele nowych piosenek, dlatego, że kocham tę pracę.

Na koniec wywiadu. Co chciałby Pan powiedzieć Czytelnikom Wiadomości24.pl?

Życzę Wam wszystkiego dobrego.

Dziękuję za odpowiedzi

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto