Nie jest to zwyczajna noc, dlatego mało kto świętuje ją tradycyjnie zasypiając. Według starej legendy, tej jedynej nocy w roku zakwita kwiat paproci. Temu, kto go owej nocy go odnajdzie, ma zapewnić szczęście, powodzenie w zdrowiu i miłości. Ponoć wielu śmiałków zaginęło w lasach i na mokradłach, w poszukiwaniu tego magicznego, widzialnego tylko przez mgnienie oka kwiatu. Podobno rośliny tej strzegą widzialne i niewidzialne straszydła czyniące łoskot w chwili, gdy ktokolwiek zbliży się do perunowego kwiatu (Perun - jedno z naczelnych bóstw słowiańskich).
Obchody pierwszego dnia lata
Letni sezon, to początek długich dni i krótkich nocy; to czas, w którym przyroda dojrzewa, w ciepłym klimacie letniego słońca. Tak więc wszyscy cieszą się nadchodzącym latem świętując jego pierwszy dzień tańcami, hucznymi zabawami, paląc przy tym ogniska. Józef Ignacy Kraszewski w „Starej Baśni” wspomniany dzień tak opisuje: Nadszedł dzień Kupały - święto w całym pogańskim obchodzone świecie, dzień Białego Boga dnia i światłości, na którego cześć paliły się ognie nad Adrią, nad Bałtem, nad Dunajem, nad Łabą, Wisłą, Dniestrem, Rodanem i Sekwaną. Ze czcią tego Bel-boga, Bela, ludy wędrowały na zachód wszystkie, z kolebki swej rajskiej w zimne kraje nowej ojczyzny.
Znaczenie obrządków
Zgodnie z rytuałami pogańskimi, noc ta była poświęcona żywiołom: ognia i wody. Zarówno ogień jak i woda mają właściwości oczyszczające. Wedle starodawnego zwyczaju w Noc Kupały każdy obowiązkowo powinien był zamoczyć się w jeziorze, bądź rzece w celu oczyszczenia z grzechów. Ogień w postaci rozpalonego ogniska miał odpędzić wszelkie złe duchy od zgromadzonych. Dla wzmocnienia siły oddziaływania, ogień przeskakiwano i tańczono wokół niego, zaś płonące pochodnie miały służyć do odpędzenia duchów i wszelkiego zła od zagród i domostw.
Zwyczaje powitania pierwszej letniej nocy zmieniły z czasem charakter obrzędów z hucznej Kupalnocki w Noc Świętojańską obchodzoną w wigilię św. Jana 23/24 czerwca. Podobnie jak w sobótkowych obrządkach (w niektórych regionach Noc Kupały nazywana jest Sobótką), na wodzie puszczane są wianki z zapalonymi świecami. Gdy wianek wyłowi z rzeki kawaler, ma wróżyć to szybkie zamążpójście dziewczyny, gdy płynie dalej, nie wróży rychłego zamążpójścia a gdy spłonie lub zatonie, to pewne staropanieństwo. Oczywiście wszystkie wróżby należy traktować z przymrużeniem oka, chodzi przecież o dobrą zabawę i pielęgnowanie tradycji.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?