To było równo 137 lat temu...
10 stycznia 1870 w Paryżu zginął
Victor Noir, dziennikarz i współpracownik czasopisma "La Marseillaise".
Zastrzelony przez impulsywnego kuzyna Napoleona III Bonaparte w
przeddzień własnego ślubu. Miał zaledwie 22 lata i stał się
męczennikiem narodowym, gdyż bronił honoru swego przyjaciela
dziennikarza. Cała Francja zagrzmiała. Chcąc uniknąć zamieszek
prefektura zarządziła, by pochowano go pospiesznie na cmentarzu w
podparyskim Neuilly. Jednak pogrzeb przyciągnął blisko sto tysięcy
oburzonych Francuzów. W niecały rok później obalono cesarza Napoleona III, a Francja
wkroczyła w jeden z najdłuższych okresów w swej historii zwany "III Republika". Obrońcy wartości republikańskich okrzyknęli Viktora Noira
bohaterem narodowym i w 1891 ufundowali mu pochowek na cmentarzu Père Lachaise w
Paryżu. Pomnik grobowy wykonany z brązu przez rzeźbiarza Aimé-Jules'a Dalou
przedstawia
Victora leżącego na wznak z otwartymi ustami i w rozchełstanym
ubraniu... tak jakby właśnie dopiero co padł od kuli postrzałowej.
"Cudowne" właściwości nagrobka
Przedstawienie
to jest tak realistyczne, że wiele lat po śmierci Victor Noir wbrew
wszelkim oczekiwaniom nadal cieszy się dużą popularnością. Jego grób na
paryskim cmentarzu Père Lachaise jest jedną z głównych atrakcji
odwiedzanych przez licznych turystów, podobnie jak groby Sary
Bernhard, Jima Morrisona czy Edith Piaf. Niemniej jednak grób
francuskiego bohatera narodowego zasłużył sobie na osobliwą sławę w
ostatnim stuleciu. W środku nocy organizowane są specjalne pielgrzymki
do niego. Podobno młode kobiety w poszukiwaniu magicznego sposobu na
miłość zapuszczają się w głąb cmentarza podążając do nagrobka Viktora
Noir'a.
Za dnia zaobserwować można pozostałości tych nocnych odwiedzin:
intensywnie wyświechtane partie rzeźbionego podbrzusza. W istocie
rzeźbiarz obdarzył Wiktora dość wyrazistym przyrodzeniem, o czym możecie
przekonać się będąc z wizytą w Paryżu.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?