Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nowa Zelandia - kraina białych, długich obłoków

Tomasz Mazur
Tomasz Mazur
Są na ziemi miejsca olśniewające pięknem i mozaiką krajobrazu. Wspaniałe wybrzeże z szerokimi plażami, domki z widokiem na morze. Są także ludzie - sympatyczni i otwarci. Wszystko to spotkać można na drugim końcu świata - w Nowej Zelandii.

Nowa Zelandia to wiecznie zielone drzewa kauri, plantacje owoców kiwi, nowoczesne kosmopolityczne miasta zamieszkane przez Kiwi (jak nazywają siebie Nowozelandczycy) i tradycyjne owcze farmy. Oprócz tego, to także odrębny świat roślin i zwierząt, z prehistoryczną hatterią i
nielotnym ptakiem... kiwi – symbolem kraju.

Ze względu na ewolucyjną przeszłość, flora i fauna Nowej Zelandii obejmuje cały szereg archaicznych i egzotycznych gatunków. Prawie wszystkie tutejsze owady, to gatunki niespotykane nigdzie indziej. Spośród zwierząt na szczególną uwagę zasługują:

- tuatara – gatunek jaszczurki, który przetrwał od epoki dinozaurów, tj. ok. 200 mln lat
- kea – gatunek papugi, gnieżdżącej się w szczelinach skalnych

Stosunkowo łatwo zobaczyć takie zwierzęta jak albatrosy, pingwiny, wieloryby, foki, delfiny, kaszaloty. W kraju żyje spory odsetek wszystkich zagrożonych gatunków ptaków i podejmuje się niezliczone działania, żeby je zachować i zwiększyć ich liczebność. Należy do nich mięsożerna kakapo, jedyna nielotna papuga na świecie. Prawdziwym świętem stał się rok 2002, kiedy pierwsza wykarmiona ludzką ręką papuga zrobiła to, co powinny robić wszystkie ptaki: zniosła jajo i wychowała młode.

"Ptak nocy” – tak inaczej określany jest nielotny ptak kiwi. Nie posiada skrzydeł i ogona, ale ma za to bardzo silne, krótkie nogi i długi dziób, na którego końcu znajdują się otwory nosowe. Ciało pokrywają pojedyncze pióra przypominające sierść o brązowej lub szarobrązowej barwie. Dzień spędzają w norze wygrzebanej w ziemi pośród zarośli. Nocą wychodzą na poszukiwanie pożywienia. Swoją nazwę zawdzięcza specyficznemu krzykowi, jaki wydaje samiec.

Największą atrakcję Nowej Zelandii stanowi Rotorua. Miasto stało się sławne ze względu na gejzery, gorące źródła i bulgocące błota. Ich niesamowity widok przywołuje na myśl piekło. Stąpa się bowiem po niepewnym, wulkanicznym gruncie, a zapach siarkowodoru, uderza w nozdrza przybyszów tuż po przyjeździe. Widok, który można tutaj zaobserwować w pełni to rehabilituje. Sam George Bernard Shaw, który odwiedził Rotorua w 1934 r., miał porównać to miejsce do Hadesu, z którego - na szczęście - powrócił.

Rdzenną ludnością kraju są Maorysi, inaczej określani jako Tangata Whenua (mieszkańcy tej ziemi). Ponieważ Maorysi wywodzą się z plemion Polinezji, mają własne obyczaje i odrębny styl życia. Podczas wizyty trzeba pamiętać o zdjęciu butów i tradycyjnym maoryskim powitaniu – hongi – pocieraniu nosami, które jest wyrazem przyjaźni. Charakterystyczne i niezwykle trafne są również Maoryskie przysłowia.

Nowozelandczycy są narodem stosunkowo małomównym. Kiedy już otworzą usta, mówią bardzo szybko, wyrzucając z siebie na jednym oddechu dużo więcej słów niż inne nacje anglojęzyczne. Żywe poczucie humoru to ważna cecha narodowego charakteru. Nowozelandczycy są również niezwykle pomysłowi, chętni do zabawy, obdarzeni wyobraźnią i pogodnym usposobieniem.

Nowa Zelandia – nazywana przez Maorysów Aotearoa, czyli "krainą długich białych obłoków" to prawdziwy raj na ziemi. Odległy, dla wielu nieodkryty i pełny tajemnic. Ale właśnie dla takich miejsc warto żyć i marzyć o podróżach. Takich, które zdarzają się tylko raz.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto