Od dłuższego czasu obserwuję niespotykane dotąd zjawisko pisania dat w postaci np. „2010r”, przy czym owo „r” bywa z kropką, albo bez kropki. Zupełne widzimisię. Początkowo brałem to za zwykłą literówkę, mimowolne opuszczenie spacji, przez śpieszącego się autora. Dochodzę jednak do coraz bardziej uprawnionego wniosku, że jest to świadomie zastosowany zabieg, swoista moda, która wzięła się nie wiadomo skąd, ale szerzy się z niesamowitą prędkością.
Chciałbym zatem uprzejmie zapytać osoby bardziej kompetentne ode mnie. Od kiedy to liczebniki
są pisane łącznie z rzeczownikami. Może tylko ja o tym nie wiem, bo ktoś (kto?), kiedyś (kiedy?) ustanowił jakąś (jaką?) powszechną regułę nakazującą taka pisownię, jako obowiązującą. Kto wie cokolwiek na ten temat? Kto jeszcze, oprócz mnie, zaobserwował tę manię. Czy powinniśmy się jej przeciwstawić, w obronie reguł ortograficznych, czy machnąć po prostu ręką, jako na sprawę mało istotna i nie wartą zachodu?
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?