W elbląskim ratuszu wciąż po staremu. Minęło 11 dni od wyborów a nowych władz Rady nie ma. Nowy prezydent miasta niezaprzysiężony. Na domiar złego niebawem będzie miał kłopoty z prawem. Ma pozew sądowy o zniesławienie. Tymczasem 12 lipca, w układzie władz miejskich może coś się zmienić.
Zwołano pierwszą sesję Rady Miasta. Na sesji równie dobrze może być wielka klapa lub pat w układzie władz samorządu. Zwycięski w wyborach PiS – osamotniony. Jak lew na pustyni. To może być zła wróżba i smutna prognoza na przyszłość dla zwycięskiej partii i jej radnych. Czy pod suknem stołów sali obrad nowej Rady Miasta Elbląga czyha jakaś niewidzialna groźna bomba?
Zobacz zdjęcie - Jerzy Wilk za wulgaryzmy przeprasza, ale oskarżenia podtrzymuje. (Fot. Sławomir Kamiński /Agencja Gazeta) -wyboracza.pl.
Czy na sesji wybuchnie rewelacja? A może wolta części radnych i kompromitacja? PiS zdobył 10 przedstawicieli w Radzie, ale nie ma wymaganej większości, aby rządzić samodzielnie. Nie ma też chętnych do współpracy koalicyjnej. Platforma z 7. radnymi nie wejdzie do współpracy z PiS, SLD z 5. także. Również komitet wyborczy Witolda Wróblewskiego związany z PSL – z 3. radnymi, nie zamierza wchodzić w koalicję z PiS. Radni SLD i zbliżeni z PSL – twierdzą, że nie zależy im na stanowiskach w Radzie.
Poważne problemy prawne mogą dopaść prezydenta Jerzego Wilka z PiS. Radna Platformy Obywatelskiej, Maria Kosecka, złożyła pozew przeciwko Wilkowi. Wszystko przez tzw. przedwyborcze "taśmy prawdy". Oskarżenia opublikowane kilka dni przed wyborami na YouTube zdominowały ostatni etap kampanii wyborczej w Elblągu. Odnieśli się do nich nawet premier Tusk i prezes Kaczyński. Za oskarżenia ujawnione na taśmach, radna Maria Kosecka żąda "przeprosin i wpłaty pięciu tysięcy złotych na cel charytatywny".
Nagrany cichaczem Jerzy Wilk, na spotkaniu towarzyskim, nie przebierał w słowach i nie ukrywał wrogości do niektórych osób. Rzucał wulgaryzmami w urzędników miejskich. Mówił podniesionym tonem, złowrogo, z butą i nienawiścią, obrzucając niektórych ludzi podejrzeniami i stekiem oskarżeń: "Ja urząd znam, wiem, kto tam jest szują, a kto nie, kto lody kręcił, a kto nie. A są takie gnidy, które trzeba wyp... Im szybciej, tym lepiej" - cytuje wyborcza.pl - Nowy prezydent Elbląga.
Uderzał w swoich przeciwników politycznych. Przewodniczącemu elbląskiego SLD zarzucił nieczyste interesy ekonomiczne. Radnej Marii Koseckiej z PO przypiął niewybredną etykietę: "to głupia baba jest". Jego zdaniem Maria Kosecka zawdzięcza ukończenie studiów układom i znajomościom. Zarzucił jej też załatwienie swojemu mężowi dobrego, intratnego stanowiska w czasie, kiedy była delegatką do Komisji Krajowej "Solidarności".
Jerzy Wilk przeprosił ogólnie za użyte wulgaryzmy. Podtrzymał jednak wszystko, co powiedział. W oświadczeniu napisał: "nie ma takiej niegodziwości, której członkowie kliki tracącej wpływy, nie zrobiliby dla utrzymania swojej władzy". Chodziło ogólnie o to, aby wyrzucić jak najdalej z ratusza dotychczasowe władze z Platformy, o czym mówił wyjątkowo ostrym językiem, chwilami prymitywnym, chamskim, że aż przykro słuchać i czytać - informuje portal W24 - Afera taśmowa w Elblągu.
W środowisku miasta nie ustają dyskusje i domysły, kto nagrał Wilka, lub kto stoi za nagraniem. Rzecznik PiS, Adama Hofmana, na kilka dni przed wyborami w Elblągu, oświadczył: To "najniższy chwyt, jaki można zastosować w kampanii wyborczej". Wyraził przekonanie, że za tym " najniższym chwytem" stoi PO, lecz nie miał na to żadnych dowodów. Zapowiedział przy tym obiecującym tonem, i jak zwykle pewnym siebie, że po zdobyciu przez PiS Elbląga, czas podbić Warszawę. Idziemy po Gronkiewicz-Waltz - powiedział, o czym portal - Hofman po zdobyciu Elbląga.
Jerzy Wilk zaś nie mówi, kogo podejrzewa o nagrywanie i publikowanie materiałów w Internecie. PO absolutnie odcina się od "taśm prawdy", a Elżbieta Gelert oświadczyła: Potępiamy takie metody zdecydowanie. Pytana, czy kogoś podejrzewa o nagrywanie Jerzego Wilka, powiedziała, że prawdopodobnie był to ktoś z jego najbliższego otoczenia. Wilk natomiast, zapowiada, że po zaprzysiężeniu na prezydenta zastanowi się, czy "zawiadomić prokuraturę": Nagrywanie osób bez ich wiedzy i publikowanie tego jest karalne - powiedział.
Po długich, trudnych i wyczerpujących rozmowach w zespołach i między zespołami nowo wybranych radnych poszczególnych partii, doszło wreszcie do porozumienia o współpracy w Radzie Miasta. Odbyła się w związku z tym, zwołana na 12 lipca, pierwsza sesja Rady. Były radny PiS, Jerzy Wilk, został oficjalnie prezydentem Elbląga. Złożył ślubowanie i długą listę obietnic.
Obiecał mieszkańcom m.in. lepsze niż dotąd zarządzanie miastem, likwidację jednego z departamentów urzędu miasta, straży miejskiej i jednego etatu zastępcy prezydenta oraz zmniejszenie cen biletów na przejazdy środkami komunikacji miejskiej, a od 2014 roku - poziomu czynszów mieszkaniowych. Zapowiedział kontynuowanie działań w kierunku dokonania przekopu Mierzei Wiślanej. Po ukonstytuowaniu się Rady Miasta, wybrano jej przewodniczącym, Janusza Nowaka z SLD.
Stanisław Cybruch
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?