Samolot Jak-12 pełnił na nowotarskim lotnisku funkcję holownika. Dzisiaj po wyciągnięciu w górę i odczepieniu szybowca, pilot wracał na lotnisko.
Niestety nie udało mu się to. Jak-12 spadł nieopodal ulicy Waksmundzkiej, na łąkę obok zabudowań mieszkalnych i doszczętnie spłonął. Jak poinformował aspirant Roman Wolski z KPP w Nowym Targu, nikt postronny nie ucierpiał.
Szybowiec, który jako ostatni był wyciągany przez holownik, także szczęśliwie wylądował. Przyczyny wypadku ustali Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?