Nowy Tomyśl wikliną stoi

Plener Wikliniarski

Nowy Tomyśl przeradza się w ośrodek wzornictwa przemysłowego i artystycznego wikliny. W znacznej mierze przyczyniły się do tego organizowane od 1970 roku "Plenery wikliniarskie", na które do Nowego Tomyśla przybywają artyści plastycy, realizujący swoje wizje artystyczne.Tematem tegorocznego zorganizowanego w dniach od 2 do 10 czerwca 2007 r. XXIX Pleneru było wzornictwo wiklinowe dla wystroju wnętrz. Duszą Pleneru był nestor nowotomyskich plecionkarzy pan Jan Bartosiewicz a a ciałem jego byli pracownicy panowie Karol Jerzewski i Mieczysław Ruta jako wykonawcy. Legendą ostatnich siedmiu plenerów był znakomity artysta, amator plecionkarz, Janusz Witczak pełniący role wykonawcy. Pan Janusz specjalizuje się w wykonywaniu płotów wiklinowych . Ogółem w Plenerze wzięło udział 10-ciu artystów i 9-ciu wykonawców plecionkarzy. Efektem tegorocznego pleneru są wykonane propozycje ścianek działowych we wnętrzach lokali użytkowych

Spotkania Młodych Plecionkarzy

Jesienią odbędzie się kolejne IV Spotkanie Młodych Plecionkarzy. Przybywający ze środowisk szkolących adeptów sztuki plecionkarstwa wiklinowego z Kwidzyna, Nałęczowa, Woli Sękowej koło Sanoka, Giżycka, Skwierzyny, Starego Tomyśla i innych ośrodków, młodzi plecionkarze zapoznają sie z nowymi technikami i wzornictwem w świecie koszykarskim, będą też uczestniczyć w prelekcjach tematycznych, a swój pobyt uwiecznią wypleceniem różnych artystycznych form wiklinowych.

Plecionkarstwo wiklinowe

...w Nowym Tomyślu związane jest z występującymi bujnymi zaroślami dzikiej wikliny porastającej bagniste brzegi Obry, które stały się doskonałym zapleczem surowców plecionkarskich. Do rozwoju koszykarstwa przyczyniło sie sprowadzenie w roku 1885 (przez mieszkańca Trzciela k. Nowego Tomyśla) z Ameryki nowej odmiany wikliny zwanej "amerykanką". Wiklina ta w krótkim czasie zaczęła wypierać odmiany dziko rosnących wiklin, a wyroby z niej wykonane podbijały rynki zagraniczne.

Tutejsze koszykarstwo miało wówczas charakter wytwórczości ludowej, Dopiero w drugiej połowie XIX w. zapanowała moda na plecione meble. Powstawały szkoły, w których uczono wyplatać półkoszki do eleganckich powozów, fotele bujane, kołyski na potrzeby dworów francuskich, rosyjskich i innych. Współczesne plecionkarstwo wiklinowe na skalę przemysłową w Nowym Tomyślu wprowadził pan Józef Górniaczyk, zakładając jeszcze przed II wojną światową zakład wikliniarski, który po wojnie zakład upaństwowiono, tworząc duże przedsiębiorstwo produkcji wikliniarskiej "Las". Do przedsiębiorstwa należało wiele pomniejszych zakładów Wielkopolski, a nawet odległy Solec Kujawski. Przedsiębiorstwo upadło w 1993 r. W roku 1964 zatrudniony w filii przedsiębiorstwa we Wronkach, pan Jan Bartosiewicz przybywa do Nowego Tomyśla i zakłada własną firmę koszykarską. Po upadku Przedsiębiorstwa "Las" przyjmuje do pracy zwalnianych fachowców. Pan Jan w tym roku idzie na zasłużoną emeryturę dochowawszy się dużej ilości znakomitych plecionkarzy.

Muzeum Wikliniarsko- Chmielarskie

Nowy Tomyśl wespół z Rudnikiem nad Sanem znany jest w środowisku koszykarzy polskich jako jeden z głównych ośrodków polskiego plecionkarstwa wiklinowego. Istnieje tu jedyne w Polsce Muzeum Wikliniarsko-Chmielarskie jako oddział Muzeum Narodowego Rolnictwa i Przemysłu Rolno-Spożywczego w Szreniawie koło Poznania. Muzeum oprócz działalności wystawienniczej zajmuje się organizacją warsztatów wikliniarskich "Wiklina dla amatorów". – Oferujemy możliwość poznania podstaw techniki plecenia na potrzeby realizacji własnych pomysłów – mówi kierownik muzeum pan Andrzej Chwalinski. Warsztaty prowadzą miejscowi mistrzowie: Janusz Witczak i Karol Jerzewski.

Nowy Tomyśl może być celem letnich wycieczek. Oprócz Muzeum Wikliniarsko-Chmielarskiego znajduje sie tu Ogród ZOO, największy kosz na świecie wpisany w księdze Guinnessa, pasaż wiklinowy.Letnią atrakcją jest wrześniowy Jarmark Wikliniarski.