Pełny tytuł filmu zrealizowanego w Studiu Filmowym Kronika brzmi: "Z nieba do nieba - dzieje życia por. pilota Janiny Lewandowskiej z domu Dowbor - Muśnickiej" wyjaśnia tematykę tego dokumentalnego dzieła. Osoba tylko średnio interesująca się historią kojarzy Janinę Lewandowską z tego, iż była ona jedyną kobietą wśród ofiar mordu katyńskiego, której czaszka wydobyta z tamtejszych mogił została zidentyfikowana i pochowana w rodzinnym grobowcu sześć lat temu. Janinę Lewandowską, także jako jedyną wymienił z imienia i nazwiska premier Donald Tusk podczas uroczystości rocznicowych 7 kwietnia 2010 roku w Katyniu.
Tę właśnie niezwykłą kobietę przedstawia znany dokumentalista, absolwent łódzkiej Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej, autor kilkudziesięciu filmów, Zbigniew Kowalewski. "Z nieba do nieba" zrealizowane jest w interesującej konwencji ekranizacji raptularza tytułowej bohaterki. Dzieje Janiny Lewandowskiej poznajemy z jej własnej relacji o rodzinnym domu, dzieciństwie, młodości, małżeństwie, służbie w pułku lotniczym. Oprócz niej pojawiają się w tej relacji ludzie, którzy ją otaczają: matka, która poświęciła się dla domu, rodzeństwo, mąż (pilot - instruktor, Mieczysław Lewandowski), a nade wszystko ojciec Janiny, generał Józef Dowbor - Muśnicki. Jest on niejako równoległym bohaterem filmu Kowalewskiego; widz zostanie zapoznany z karierą wojskową tego "generała odrodzonego Wojska Polskiego", który zrzucił mundur i zajął się uprawą roli i hodowla koni, bo miał dosyć ambicjonalnych gierek wśród oficerów otaczających jego i Józefa Piłsudskiego. Nigdy jednak nie wypowiedział wprost żalu pod adresem Marszałka. Realizatorzy przytaczają testament generała, w którym najważniejszym zapisem wydaje się być dbałość o honor rodziny i niesplamienie nazwiska. Janina Lewandowska w pełni wypełniła przesłanie ojca.
Realizatorzy filmu pokazują patriotyczną atmosferę domu Dowbor - Muśnickich w przepięknym Batorowie, który małej Janeczce kojarzy się z rajem i Mickiewiczowskim Soplicowem. Tutaj dzieci mają stworzone możliwości wszechstronnego rozwoju duchowego i intelektualnego (przyszła lotniczka kształci się wraz z siostrą w konserwatorium, jednakże jej talent muzyczny wydaje się być właściwy tylko do roli organistki w kościele w Lusowie). Tylko w takim domu możliwe było ukształtowanie takiego nieustępliwego, nieugiętego i silnego charakteru, jakim była bohaterka filmu Zbigniewa Kowalewskiego (scenariusz i komentarz napisał reżyser we współpracy z Anną Mikulską. Dlatego podczas pobytu w obozach w Ostaszkowie i Kozielsku robi ona wszystko, by dać radości i wrażenia przewagi nad sobą własnym oprawcom. W radzieckiej niewoli nie traci wiary w Boga, wypieka komunikanty i trafia nawet do karceru za udział w nielegalnym nabożeństwie. I "spisuje" (nie zdradzę powodu użycia cudzysłowu) myśli, które nie dają się zniewolić.
Filmowa biografia Janiny Lewandowskiej z domu Dowbor - Muśnickiej jest niezwykle skrupulatnie udokumentowana; realizatorzy wykorzystują zdjęcia z archiwum rodzinnego bohaterki, stare kroniki i filmy dokumentalne. Wielkie wrażenie robią skontrastowane z tymi czarno - białymi obrazami fragmenty inscenizowane w malowniczych krajobrazach Lusowa, Poznania i na lotnisku Aeroklubu w Kobylnicy. W rolę Janiny wciela się aktorka poznańskiego Teatru Polskiego, Anna Sandowicz, a generała Dowbor - Muśnickiego kreuje Bogdan Kozyra. Wysmakowane zdjęcia są autorstwa Henryka Janasa. To one wspólnie z nastrojową muzyką Anny Marii Huszczy tworzą klimat tego filmu, wstrząsającego w swej końcowej wymowie i uczącego patriotyzmu w sposób nienachalny, a artystycznie ujmujący.
Miejmy nadzieję, że Telewizja Polska pokaże ten piękny film. Podpowiem tylko telewizyjnym decydentom, że już niebawem, 22 kwietnia, minie 71. rocznica śmierci porucznik Janiny Lewandowskiej (zginęła w przeddzień lub w dzień swoich trzydziestych drugich urodzin).
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?