Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O tolerancji słów kilka, czyli uzupełnienie abecadła dziennikarza obywatelskiego

Piotr T. Bogdanowicz
Piotr T. Bogdanowicz
Jak pojmować tolerancję? Czy coś takiego w ogóle istnieje? Owszem istnieje, ale dzisiejszy świat z niezwykłą, wręcz fanatyczną zawziętością trwa w błędzie, co do samej tolerancji.

Jakby nie było jest to bardzo kontrowersyjny temat. Tyle się dziś o tym mówi. Zapotrzebowanie na tolerancję w świecie rośnie lawinowo z każdym dniem. Staje się ona niejako towarem sklepowym, który można swobodnie sprzedawać i kupować bez końca. Wiadomo przecież, że im częściej jakaś rzecz przechodzi z rąk do rąk, tym szybciej się zużyje. Tak samo jest z tolerancją. Manipulujemy nią na wszystkie strony, nie zdając sobie nawet z tego sprawy, że i ona także ulega przez to zniekształceniu. Potem pojawiają się nieporozumienia.

Często spotykałem się z taką definicją tolerancji: "jest, to wyrozumiałość wobec cudzych zachowań, poglądów, postaw, które różnią się od naszych.”

Wyrozumiałość, jak głosi Słownik Języka Polskiego PWN, to nic innego tylko skłonność do wybaczenia, ba wręcz pobłażliwość. Bzdura! Podchodząc do tej sprawy w ten sposób, stawiamy coś, co w rzeczywistości bardzo trudno jest osiągnąć (tolerancję) tak naprawdę ponad wszelkim prawem.

W dzisiejszym świecie tolerancja to dość złudne pojęcie. Najczęściej bywa rozumiane jako gwarancja obojętności otoczenia na „róbta co chceta”. Czy taka postawa jest dopuszczalna? Oczywiście, że nie! Tolerancja nie może być tarczą ochronną dla człowieka hołdującego zasadzie „hulaj duszo piekła ni ma”!

Zastanawiacie się pewnie, dlaczego napisałem, że tolerancję w praktyce trudno jest osiągnąć? Aby osiągnąć tolerancję trzeba wyeliminować jakiekolwiek (prócz jednej) nasze osobowe zaangażowanie, jakie kierujemy w stronę poglądów, wartości, przyzwyczajeń, zachowań drugiej osoby. Jeżeli tego nie zrobimy automatycznie gdzieś wewnątrz nas pojawiają się obiekcje, sprzeciw, a nawet protest wobec osoby drugiej.

Czego mamy nie eliminować? Otóż tolerancja także musi mieć swoje granice, które wytycza nieobojętność. Tego właśnie mamy nie eliminować. A więc np. gdy ktoś w imię tolerancji stawia siebie ponad prawem bądź kwestionuje godność drugiej osoby, nie możemy spoglądać na to z obojętnością, lecz mamy wręcz obowiązek zaprotestować. Pokazać, że granica została przekroczona. Idźmy dalej. Tolerancja to nie jest akceptacja! Zgodnie bowiem z definicją, akceptacja to wyrażenie zgody na coś, potwierdzenie czegoś, aprobata. Aby stać się tolerancyjnym nie musimy akceptować, czyli zgadzać się na poglądy (niejako przyjmować je) drugiej strony.

A więc czym tak naprawdę jest tolerancja, jeśli nie wyrozumiałością i akceptacją? Jaka jest jej definicja? Słownik Języka Polskiego PWN mówi, że tolerancja, to: „Uznawanie czyichś poglądów, wierzeń, upodobań, czyjegoś postępowania, różniących się od własnych; wyrozumiałość”. W swej niedoskonałości śmiem, mam czelność zakwestionować tę definicję. W tym cytacie dobitnie zaznaczyłem dwa słowa, stanowiące jednocześnie dwa powody, które sprawiły, iż podjąłem taką, a nie inną decyzję. Zacznijmy od końca. Pierwszy powód to słowo wyrozumiałość. Nie muszę go teraz wyjaśniać, gdyż zrobiłem to wcześniej. Drugi powód, to wyraz "uznawanie". Spoglądając na definicję tego słowa w tym samym słowniku, czytamy: „uznać – dojść do wniosku, że coś jest słuszne, właściwe, konieczne, obowiązujące”. Co się okazuje? Słownik PWN, a raczej jego twórcy, wychodzą z założenia, że tolerancja, to jest uznawanie, czyli nic innego jak przyjmowanie jako własne poglądów drugiej strony. To dojść do wniosku, że poglądy drugiej osoby są słuszne, właściwe, konieczne i obowiązujące, co jest kompletną bzdurą i absurdem.

Wróćmy więc do pytania: czym jest tolerancja, jeśli nie wyrozumiałością, akceptacją czy uznawaniem czyichś poglądów? Otóż tolerancja, to POSZANOWANIE cudzych poglądów, wierzeń, cech, wartości, zachowań, lecz nieobojętność wobec wszelkich prób czynienia zła bądź naruszania godności ludzkiej.

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto