Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

O wyraźnej przewadze kota nad psem

Jadwiga Hejdysz
Jadwiga Hejdysz
Ponieważ dwudniowa migrena, spowodowana czytaniem literatury pięknej w fotelu, a niepięknej na ekranie komputera nie odpuszcza, mimo zażywania preparatów powszechnie reklamowanych jako skuteczne, postanowiłam wybić klin klinem, czyli literaturą całkiem inną.

Po filozofów, zasiedziałych w bibliotece, brnąć mi się w zaspach nie chce, przeto idąc na łatwiznę usprawiedliwioną lenistwem oraz psim przywiązaniem do wygodnego fotela, aby nie przeżywać mąk nadmiernego wyboru - najechałam kursorem w ciemno, kliknęłam i oto co wpadło pod - za przeproszeniem, mysi ogon.

Już sam tytuł - „Masz kota to znaczy że jesteś lepiej wykształcony” przyprawił mnie, właścicielkę psa o wstrząs, bo wykształcenie, wyniesione z klasy pierwszej mówiło wyraźnie, że Ala ma kota, co - wzmocnione lekkim pukaniem się w czoło uzupełniało wiedzę o poziomie umysłowym rzeczonej Ali. W przeciwieństwie do Oli, która miała psa, z powodu którego nikt się w głowę nie pukał.

Nic to, pomyślałam, brnąc dalej, bo przecież literatura na ekranie zapewnia natychmiastowe recenzje dzieł wszelkich, czego o książkach papierowych rzec nie można: do jednego filozofa trzeba dołożyć całe kilogramy interpretacji, a tu - proszę: konstruktywna dyskusja z marszu pozwala wyrobić sobie pojęcie o poziomie umysłowym właścicieli psów i kotów. Żywiąc sentyment do wielu zaprzyjaźnionych posiadaczy kotów, starając się zachować obiektywizm, z ogromnym zainteresowaniem przestudiowałam wypowiedzi osób znających się na rzeczy i żywotnie zainteresowanych tematem.

Aby nie zafałszować wymowy dyskusji, cytuję, zachowując pisownię oryginalną, wypowiedzi najbardziej opiniotwórcze: "zgadzam się z tym jestem właścicielkom kota, a moja siostra psa jak myślicie kto ma większe wykształcenie?" - kocica-08

"kokica_08 Ty?? Ty jesteś zwyczajnie głupia, jak więc możesz mieć wyższe wykształcenie? Nie ma takiego wyrażenia, jak "większe wykształcenie", ani "właścicielkOM", interpunkcja też u Ciebie leży i płacze. - :"GOŚĆ
"dlatego kaczory są bardzo inteligentne, bo każdy z nich ma kota." Reksio
" Prawda. Dodatkowo, facet z dużym, pokracznym, agresywnym psem, to na 100% tłuk".
"Idą sobie dwa bydlaki - jeden mniejszy, pokraczny i z pyska mu kapie, a drugi większy, na smyczy, w dresie lub łysy."Janosik
"Ciekawe kiedy wiadomość zniknie.Czyżby służby zajmujące się przekazem dnia spały. Przecież wyjdzie na to że prezes jest mądrzejszy od premiera - a tak być nie może.Obudzcie się tam na Czerskiej".
behemot
"koty i ich właściciele górą. najlepiej świadczą o tym wypowiedzi hołoty posiadającej psy." JP2

Uderzona oryginalnością myśli na temat kotów, lekko zniesmaczona wyglądem przeciętnego posiadacza psa, do czego się w żaden sposób nie poczuwam, natrafiłam jednak na pytanie fundamentalne: "jesli ktoś ma kota na punkcie psa, to co wtedy?" odchudzacz

Na to odpowiada logicznie internauta ~hey, mający najwyraźniej kota na punkcie psa, ponieważ powiada: "psy są głupsze, bo sr. ają gdzie popadnie i sikają. Całe miasto jest os...ane przez psy".

Wypowiedź powyższa jest oczywiście przykładem tak zwanego „kota negatywnego”, co jednak natychmiast można równoważyć wypowiedzią prawdziwego miłośnika kotów: "Nie ma ludzi którzy nie lubią kotów. Po prostu nie wszyscy wiedzą jak je przyrządzać. Koneser

Po przeanalizowaniu wszystkich wypowiedzi dochodzę do smutnego (dla mnie, właścicielki psa) wniosku, że przewagę zyskały koty, co przypieczętowują dwie niedwuznacznie opinie ludzi bądź co bądź - wykształconych: "A ja nie mam ani psa, ani kota. Za to mam magistra:)" - GOŚĆ

"A ja bym tego wszystkiego nie napisał, gdyby nie mój kot, z którym konsultuję każde zdanie. Czasem bestia przynosi mi cały konspekt artykułu." docent

Powracając do całości naukowych badań przytaczam ostateczną konkluzję: „szansa na spotkanie kota w gospodarstwie domowych ludzi z wyższym wykształceniem jest 1,36 razy wyższa niż wśród osób bez dyplomu. Jednocześnie w takim domu rzadziej przebywa pies niż w gospodarstwie, gdzie żaden z domowników nie posiada wyższego wykształcenia.”

Po starannym przestudiowaniu tematu, nie mogę nie zadać pytania, co z tymi, którzy ani psa, ani kota nie mają? Czyżby plasowali się w grupie uczonych, przeprowadzających takie badania?
Po przemyśleniu całości skłonna jestem dać ostatnie słowo internaucie, który ocenia całość dyskusji słowami:"Prawie jak w starym dowcipie: Masz akwarium? Nie mam. No to jesteś pedał" - Arendt

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto