MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Obcy we własnym państwie - Oleg Zakirov

Paweł Dudek
Paweł Dudek
okładka książki
Niesamowite losy Rosjanina, który prawdę o mordzie katyńskim cenił wyżej niż służbę w KGB.

Oleg Zakirov urodził się w 1952 roku w Andidżanie, na terenie dzisiejszego Uzbekistanu. Jego dziadek został rozstrzelany w latach 30. XX wieku jako wróg ludu. Nie przeszkodziło to jednak Olegowi w dostaniu się do służby w KGB, gdyż historia śmierci dziadka była skrywana przez rodzinę. Sam Oleg dowiedział się o tym dopiero w 1981 roku.

Zupełny przypadek sprawił, że Zakirov w ogóle dostał się do służby w KGB. Otóż gdy kończył szkołę średnią w swoim mieście, długo ociągał się ze złożeniem dokumentów na studia. Wiedział, że na wymarzone prawo pewnie się nie dostanie, bo "(...) trzeba było być synem ministra, prokuratora lub innego dygnitarza albo dysponować poważną kwotą na łapówkę". W ostatniej chwili, gdy pogodził się z tym, że będzie jednak studiował historię, dopiął jednak swego i... udało się, został studentem prawa na Uniwersytecie Taszkienckim. Po ukończeniu tej uczelni nie wierzył również, że będzie mógł pracować w KGB. I po raz kolejny w ostatniej chwili los go pozytywnie zaskoczył - znów się udało!

Zakirov pracował w różnych częściach Związku Radzieckiego. W końcu trafił do Smoleńska. Nie zdawał sobie wówczas sprawy, że okolice tej miejscowości kryją za sobą nieprawdopodobne tajemnice. Gdy tylko dowiedział się o zbrodni katyńskiej, postanowił poznać prawdę. Niestety jego dociekliwość nie przysporzyła mu sympatyków... Wcześniejsze problemy z pracy jeszcze bardziej się zaogniły.

Oleg Zakirov został wyrzucony ze służby w KGB jako "nienadający się do służby świr" - jak sam napisał o sobie w książce. Wkrótce potem trafił do Polski. Wydawać by się mogło, że w naszym kraju wreszcie zazna spokoju. Tak się jednak od razu nie stało. Człowiek dążący do poznania prawdy o polskich oficerach zamordowanych w Katyniu musiał w akcie desperacji zacząć grzebać w śmietniku i żebrać na ulicy jednego z polskich miast, aby znaleźć coś do jedzenia dla swojej rodziny.

Być może w ostatniej chwili znaleźli się serdeczni ludzie, którzy mu pomogli i dziś możemy przeczytać wspomnienia tego niesamowitego człowieka.

"Obcy element" to bardzo wzruszająca opowieść o bezkompromisowym dążeniu do celu. Po przeczytaniu tej książki człowiek z większym optymizmem patrzy na własne problemy, których zapewne nikomu nie brakuje. Zwierzenia Zakirova są bardzo bezpośrednie i osobiste. Szczególnie poruszają jego wspomnienia na temat pobytu w Polsce i dramatycznej sytuacji materialnej w jakiej znalazła się jego rodzina. Nie dziwię się, że Zakirov z imienia i nazwiska wymienia w książce znane wszystkim wpływowe osoby, które nie udzieliły mu wówczas absolutnie żadnego wsparcia. Nie zapomina jednak o tych, którzy wyciągnęli do niego obie ręce w najdramatyczniejszym momencie jego życia.

Książka pozwala z nieco innej perspektywy spojrzeć na popularną ostatnio tematykę zbrodni katyńskiej. Popularność tej tematyki, wynikająca jednak z pośrednio związanej z nią katastrofy samolotu z polskimi politykami (10 kwietnia 2010 roku), będzie zapewne wzrastać. "Obcy element" to jedna z niewielu książek na polskim rynku wydawniczym, które przedstawiają okoliczności mordu żołnierzy NKWD z perspektywy Rosjanina. Pozycja ta jest więc tym bardziej wartościowa i godna polecenia.

Książka podzielona jest na osiem rozdziałów. Zawiera ponadto nienumerowane trzy elementy - "Zamiast przedmowy" oraz "Zamiast zakończenia" i kilkustronicowy epilog pod tytułem "Katyński las zaczyna mówić". W książce znajdziemy wiele barwnych fotografii i skanów ważnych dokumentów związanych z osobą Olega Zakirova. Warto dodać, że pozycja ta ma formę pisanego po latach pamiętnika.

Obcy element
Oleg Zakirov
Dom Wydawniczy REBIS
Poznań 2010
304 strony

od 7 lat
Wideo

NORBLIN EVENT HALL

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto