Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"OBLĘŻENIE" EUROPY W XXI WIEKU. Realne "Wspaniałe Stulecie"?

adamikstory11
adamikstory11
Zgadzam się z opinią że każdy problem rozwiązuje się u źródła( tak było w I i II wojnie światowej). Wystarczyło nie tak wiele czasu zaledwie pamięci 2 pokoleń aby w Europie zapanowało przekonanie że wojna gdzie indziej jej nie dotknie.

Wystarczyło niewiele czasu zaledwie pamięci 2 pokoleń i zakończenia wojny domowej na Bałkanach, aby w Europie zapanowało przekonanie że znów się obroni, że skutki agresywnych działań wojennych czy przewrotów gdzieś w świecie jej nie dotkną, że to co się stało w Syrii i na Ukrainie i wcześniej w Iraku a potem w płn. Afryce jest bez znaczenia dla sytej Europy.

Wprawdzie mówiono że napłyną do środka Europy miliony Ukraińców ale to też chrześcijanie. Zaskakujące ( ale tylko częściowo bo Niemcy wzbogacili się na pracy robotników z Bałkanów i Turcji w II połowie XX wieku) że w największym uśpieniu były Niemcy i kanclerz Merkel nie odróżniająca asertywnych Turków muzułmanów ( dzieci z małżeństw mieszanych niemiecko tureckich to często nawet katolicy jak znana aktorka Meryem Uzerli) od nieasymilującej się arabskiej reszty. Czym zresztą się od niej różni p. Gronkiewicz Waltz przyjmująca bezwarunkowo do Warszawy 500 uchodźców znikąd zamiast 500 tureckich businessmenów? Czy Europa powstanie na zasadzie ratuj się kto może sam czy tez podzieli na frakcje?

Czy mają dość siły jak 125 lat temu mocarstwa europejskie gdy się dogadały konkretnym podziałem na strefy wpływów całego Bliskiego Wschodu ( Rosji przypadł płn Iran)? Tak wprowadzono na niespełna 20 lat pokój na Bliskim Wschodzie w Epoce Wiktoriańskiej dzieląc część tego regionu w 1891 roku na strefy wpływów Niemiec, Rosji i Anglii. Po wojnach wytyczono zresztą sztuczne granice.. Ameryki jeszcze nie było w "grze" ale dzisiaj jest i rości sobie prawo do jurysdykcji na całym obszarze Bliskiego Wschodu kosztem zwłaszcza Rosji której odmawia się nawet skrawka Syrii. Jak w tych warunkach zaprowadzić spokój i zatrzymać wielką wędrówkę ludów? ( podczas jednej z nich upadł nawet dawny Rzym). Zakładam że nawet destabilizujące region USA zmienią po wyborach politykę. Czy aby dogadać się z Rosją dla zaprowadzenia pokoju poświęcą swoje i czyjeś interesy? Np. opozycji i Syrii i Polski? ( w tym ostatnim wypadku wróżę raczej że obecny rząd w Warszawie dostanie maksimum poparcia dla zachowania stabilności wschodniej ściany wpływów USA które chcą zmniejszenia znaczenia Niemiec w Europie). O dziwo także poparcie Rosji ale z przeciwnych powodów.

Myślę że oblężona Europa zmądrzeje i podzieli Bliski Wschód na rejony, w których odpowiadać będzie nie za działania wojenne ale za rozwój gospodarczy. Bo mniejsza jest cena podzielenia się bogactwem od daniny krwi. Ciekawe że nikt nie patrzy na dawne sprawiedliwe prawodawstwo Imperium Osmańskiego scalające tę część Azji i Europy ( było to imperium na samym początku chroniące te ziemie przed Tatarami) a wszyscy skupiają się na fakcie odradzania dawnego kalifatu.

Na tym tle widzę malejącą rolę i poparcie tak USA jak i jego sojuszników dla ośrodków destabilizacji władzy jakimi są takie media jak "Gazeta Wyborcza". Mam nadzieję że dla świętego spokoju i pokoju na świecie w Polsce zapanuje spokój a jego źródło widzę w doświadczeniach naszego narodu, który ma w podświadomości doświadczenie, że dalsze dziesiątkowanie w walce nie może mieć miejsca na polskich ziemiach.
Jak rozwiązać sprawę pokoju na Bliskim Wschodzie? Jak znaleźć kraj w tzw. Kurdystanie czy Maghrebie i z nawodnieniem pustyni włącznie zaprowadzić tam warunki do życia i tam ściągnąć uchodźców? A może Europa odpowie pięknym za nadobne i do Syrii wyśle setki tysięcy swoich młodych mężczyzn aby bronili tamtejszych kobiet i dzieci? Niekoniecznie jako wojaków...

W końcu Ci co do nas stamtąd przybywają zamierzają korzystać z naszego dobrobytu i braku obowiązkowej służby wojskowej. Chciałbym doczekać chwili gdy Gazeta Wyborcza zamiast pomagać "rozwiązywać" rzekome polskie problemy z demokracją a faktycznie dążąc do zabezpieczenia własnych interesów i zysków koncernu pokazała swoje myślenie w dziedzinie jak ustabilizować stary świat w szerszym kontekście. Ale cóż od dawna nie czytam Gazety gdy ok 2000 roku napisało że ChRL to kraj nędzy i rozpaczy i że nie wolno Polakom z nimi wchodzić w kontakty gospodarcze i z wszystkich możliwych powodów najlepiej pomagać obalić chiński reżim. GW jest na szczęście nieskuteczna w obalaniu czegokolwiek. Trzymać tak dalej!

A jak Chiny zaczną budować autostrady na dawnym szlaku jedwabnym to prawdopodobnie Gazeta Wyborcza napisze: Polacy nie powinni mieć z tym nic wspólnego?

Czytaj wiecej: https://naszemiasto.pl/tych-memow-nie-zobaczycie-w-wyborczej-jak-agora-udaje/ar/c1-4535000#dodaj-odpowiedz

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto