Warszawiak z urodzenia i zamiłowania. Sportowiec z wrodzoną żyłką strzelecką.
Zawody „O Puchar Dziadka” dla mundurowych strzelców przechodziły każdorazowo do legendy. Dziadek brał czynny udział w zawodach jako siedemdziesięciolatek. W ostatnich, w których strzelał, miał 83 lata.
„Jerzy Maszer "DZIADEK", oficer starej daty, wspaniały, godny najwyższego szacunku i zaufania człowiek, posiadający niespotykaną intuicję szkoleniowiec strzelecki, wychowawca wielu pokoleń strzelców mundurowych, współorganizator wspaniałych przedsięwzięć strzeleckich, historia strzelectwa mundurowego. Razem z Nim odchodzi pewna epoka strzelectwa amatorskiego” – napisano o nim na stronie Stowarzyszenia STARY WIARUS.
Otwarte Zawody Strzeleckie - „Liga Strzelecka 2010”, odbyły się pod czujnym okiem instruktora, asp. Sławomira Betlińskiego z Wydziału Doskonalenia Zawodowego Komendy Stołecznej Policji.
- Jerzy Maszer wraz z synem Wojtkiem zaszczepili we mnie pasję strzelecką -mówi asp. S. Betliński. - To dzięki nim poznałem warsztat strzelecki. Mam ogromną satysfakcję, że po przerwie w stołecznej Policji powróciły tradycje ligi strzeleckiej.
Był głową licznej rodziny Maszerów, z których wielu (i wiele) pracowało bądź nadal pracuje w Policji.
Nasz wspaniały Przyjaciel, starszy Kolega, Jerzy Maszer pochowany został 28 bm. na Wólce Węglowej w Warszawie.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?