Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Odwołać ministra" - żądała opozycja i minister odwołany

Stanisław Cybruch
Stanisław Cybruch
Wikipedia, Autor:Rydel86
Zamieszanie wywołane w polskim rządzie w związku z memorandum w sprawie nowej nitki gazu z Rosji, przez nasze terytorium, nie ma końca. Najpierw społeczeństwo dowiedziało się, że o memorandum nic nie wie minister skarbu, potem że i premier.

Minister Skarbu Mikołaj Budzanowski, któremu podlega m.in. "działka" gospodarki energetycznej, był mocno zakłopotany po nagłośnieniu sprawy memorandum z Rosją. Premier Donald Tusk uczciwie przyznał na konferencji prasowej, wzruszeniem ramion i krótkimi słowami: "Nic o tym nie wiem". Opozycyjna partia PiS wszczęła wrzawę, że prezydent Rosji Putin, rozgrywa rząd polski i państwo, metodą gazową, co oczywiście budzi niepokój i dowodzi jak wielki panuje w rządzie bałagan informacyjny. Również pozostałe partie opozycji wzburzyły się na wieść, że premier Tusk nic nie wie o przygotowaniach Rosji do budowy kolejnej nitki Jamału II, przez terytorium Polski.

W ramach uprawnień opozycji, podjęto stosowne działania na forum komisji sejmowej, w kierunku wyjaśnienia powstałych w ramach rządu, zaniedbań informacyjnych i komunikacji wewnętrznej. Wobec rażących zaniedbań w pracy, padły wnioski o wotum nieufności – jak się mówi - niekompetentnego Ministra Skarbu, Budzanowskiego. Na czwartkowym posiedzeniu Komisji Skarbu Państwa minister odpowiadał na pytania. Poza wszystkim, okazało się, że nie ma zgody na odwołanie Ministra Skarbu, Mikołaja Budzanowskiego. Bo pracuje ofiarnie i nienagannie.

Stało się tak, gdyż Komisja Skarbu Państwa nie poparła sejmowego wniosku Klubu Prawa i Sprawiedliwości, który domaga się odwołania ministra, z powodu "zamieszania w sprawie memorandum na budowę Jamał II oraz sytuacji w PLL LOT".

Memorandum EuRoPol Gazu i Gazpromu

We wniosku napisano: "szef resortu skarbu kompletnie nie radzi sobie z pełnieniem tak odpowiedzialnej funkcji", o czym pisze portal Stefczyk.info. Podkreślmy - wniosek ma związek, m.in. z niedawną informacją o podpisaniu między EuRoPol Gazem a Gazpromem memorandum, w sprawie budowy przez Rosjan drugiej nitki gazociągu Jamał-Europa.

Minister Mikołaj Budzanowski, po pomyślnym dla siebie głosowaniu na forum komisji, powiedział dziennikarzom, że jego wyjaśnienia przekonały posłów. Jak zaznaczył, precyzyjnie i dokładnie wyjaśnił posłom z komisji, swoje działania z ostatnich 18 miesięcy w ramach rządu, omówił też sprawę negocjacji związanych z rosyjskim kontraktem gazowym, jak również kwestię związaną z memorandum. Posłowie, korzystając z szerokich możliwości pytań i bogatej palety o różnym zabarwieniu krytyki, dali ministrowi niezły wycisk. Minister wyszedł z komisji z samopoczuciem robaka, którego przejechał walec drogowy.

Wniosek o odwołanie ministra

Minister Skarbu nie odpowiedział na pytanie, czy w związku z powstałym zamieszaniem w sprawie podpisania memorandum między stroną polską i rosyjską, powinno dojść do dymisji w EuroPolGazie. Zdaniem Mikołaja Budzanowskiego, kwestie personalne "powinny być poruszane dopiero po upublicznieniu raportu przez premiera".

Posłowie z komisji skarbu, nie pozostawiają sprawy na takim etapie, jaki dał się ujawnić obecnie. Będą nadal debatować, na następnym posiedzeniu Sejmu, nad wnioskiem sejmowego Klubu Prawa i Sprawiedliwości, w sprawie odwołania ministra skarbu.

"Minister Skarbu jest typowym ignorantem, zwłaszcza jeśli chodzi o sprawy międzynarodowe. W tym obszarze porusza się z gracją słonia" - powiedział w radiowej Trójce, senator Włodzimierz Cimoszewicz. Według senatora, minister Budzanowski to "tykająca bomba zegarowa". W kontekście zamieszania wokół memorandum gazowego, prezydent Bronisław Komorowski mówi o rządzie: "Zmęczenie, zużycie i spowolnienie".

Minister Budzanowski to tykająca bomba

Były premier Włodzimierz Cimoszewicz zaznaczył, że nie wyobraża sobie, aby w jego rządzie działał ktoś tak bezradnie i niekompetentnie, bez jakichkolwiek zahamowań, aby poruszał się "w obszarach trudnych, o których nie ma pojęcia, jak minister Budzanowski" – podaje Polskie Radio. "Po tego typu gafie wyleciałby natychmiast. To jest bomba zegarowa, która nie wiadomo kiedy eksploduje i co zniszczy" – podkreślił obrazowo gość Trójki.

Senator i były premier nie zgodził się z opiniami, że Rosja celowo wywołała całą sprawę, aby w Polsce zrobić zamieszanie i "rozegrać" Polaków. W jego ocenie, trudno przypuszczać, aby rosyjskie władze sądziły, że jedna informacja na temat budowy nitki gazociągu "może zachwiać polskim rządem".

Równocześnie gość Trójki dodał, że – jak uważa - jest mało prawdopodobne, aby Rosjanie chcieli budować gazociąg prowadzony przez Polskę, bo dla nich "byłoby to nieopłacalne". Gdyby rząd PO-PSL działał normalnie, to jego członkowie nie byliby zaskoczeni także tym, co dzieje się w Rosji – powiedział Włodzimierz Cimoszewicz, w "Salonie politycznym" radiowej Trójki. Dzisiaj premier Tusk skorzysta ze swoich uprawnień i podejmie w związku ze sprawą memorandum, po wcześniejszym zapoznaniu się z informacją o tym, jak doszło do jego podpisania, odpowiednie decyzje. Czy także kadrowe? Zobaczymy a być może i usłyszymy.

Minister Budzanowski odwołany

W piątek w godzinach południowych, 19 kwietnia, premier Donald Tusk, na konferencji prasowej w sprawie raportu o memorandum gazowym, mówił, że interesy państwa polskiego nie doznały uszczerbku, jeśli chodzi o ewentualne konsekwencje o charakterze prawnym i gospodarczym związanym z działalnością PGNiG, czy Gaz-Systemu. Zapewnił, że może uspokoić opinię publiczną, że – jak powiedział - nie doszło do zdarzeń, które mogłyby narażać na szwank interesy energetyczne kraju, czy relacje polsko-ukraińskie.

W czasie konferencji premier Donald Tusk poinformował o dymisji ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego. Zastąpi go (być może czasowo) wiceminister MAC, Włodzimierz Karpiński. Według premiera potrzebny jest jednolity nadzór nad naszą energetyką. Premier nie wykluczył powołania za jakiś czas ministerstwa energetyki albo pełnomocnika rządu. Jak powiedział - działania, które "wykraczały poza intencję i o których nie informowano precyzyjnie ministra skarbu", chodzi o podpisanie memorandum przez EuRoPol Gaz, "trzeba uznać za nadgorliwe i nie do zaakceptowania" - podkreślił premier Tusk.

Stanisław Cybruch

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto