Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Okrucieństwo algorytmu Facebooka. Serwis przeprosił blogera za zdjęcie jego zmarłej córki w podsumowaniu roku

Redakcja Wiadomości24.pl
Redakcja Wiadomości24.pl
https://flic.kr/p/6rk2Qf
https://flic.kr/p/6rk2Qf Franco Bouly/CC BY-ND 2.0
W ostatnich tygodniach Facebook zachęca do udostępniania przygotowanych automatycznie przez serwis podsumowań roku. Składają się one z najpopularniejszych zdjęć. Jeden z użytkowników zobaczył w takim podsumowaniu fotografię tragicznie zmarłej córki.

Podsumowanie roku tworzone jest automatycznie przy użyciu specjalnego algorytmu. Dobiera on najpopularniejsze wpisy i tworzy z nich historię. Przegląd nie jest zamieszczany publicznie, ale użytkownik jest wielokrotnie zachęcany przez serwis do podzielenia się nim na swojej osi czasu. W założeniuma prezentować najpiękniejsze momenty minionego roku.

Eric Meyer, projektant stron internetowych zamieścił na swoim blogu wpis, który zbulwersował opinię publiczną. Tekst nosi tytuł "Przypadkowe okrucieństwo algorytmu" i opisuje sytuację, gdy na osi czasu Meyera pojawiła się zachęta do opublikowania podsumowania ze zdjęciem jego zmarłej tragicznie, sześcioletniej córki.

Zobacz także: Zobacz najpiękniejsze fotografie Ziemi z NASA Earth Observatory (zdjęcia)

Na wpis zareagował menadżer produktu z Facebooka odpowiedzialny za podsumowania. Przeprosił on Erica Meyera. "[Przegląd] był wspaniały dla wielu ludzi, ale zdecydowanie w tym przypadku przyniósł smutek zamiast radości" - napisał Jonathan Gheller cytowany przez Washington Post. Obiecał też, że zespół odpowiadający za aplikację będzie starał się stworzyć mechanizm, który pozwoli uniknąć w przyszłości podobnej sytuacji.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto