Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony,
ogień krzepnie, blask ciemnieje,
ma granice Nieskończony.
Wzgardzony, okryty chwałą,
śmiertelny, Król nad wiekami!
A Słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.
Prześliczna pieśń (bo to podniosły utwór, chwytający za serca), mistrzowsko wykorzystuje zabieg językowy zwany oksymoronem. Jest to związek frazeologiczny, złożony z wyrazów opozycyjnych znaczeniowo (antonimicznych), prowadzący do efektu paradoksu.
Oto drobny przykład: "Nieszczerości trzeba naszej dobrodusznej, naszej poczciwej literaturze. Trzeba jej trudnej sztuki przewrotności. Zimnego ognia. Czarnej bieli. Pokornej rewolty". Flaszen L. Cyrograf.
Podobnym zjawiskiem jest antylogia - określenie pozornie sprzeczne z właściwościami przedmiotu, którego dotyczy: powieki z ołowiu, nogi z waty (nogi ciężkie jak z waty - słynny lapsus Dariusza Szpakowskiego), spiesz się powoli, niepróżnujące próżnowanie, pracowita bezczynność.
Kocham czy-li nie? Ach ogień w miłości
Szczerze dopieka, a ja drżąc trupieję.
Nie kocham tedy? Ach, do samych kości
Wolnym się ogniem spuszczam i topnieję.
Ogień sięz mrozem ugania w skrytości:
I mrozem pałam i ogniem leję;
Cuda miłości, czarów sposób nowy:
Mróz gorejący, a ogień lodowy.
Jan Andrzej Morsztyn: Dumanie zakochanej
Współautor artykułu:
- Barbara Podgórska
NORBLIN EVENT HALL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?