Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpiada. Messi gra i strzela. Zwycięstwa faworytów

Marek Jarząbek
Marek Jarząbek
Piotr Nowak, trener olimpijskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:PiotrNowak20040718.jpg
Piotr Nowak, trener olimpijskiej reprezentacji Stanów Zjednoczonych http://commons.wikimedia.org/wiki/Image:PiotrNowak20040718.jpg
W rozpoczętym dzisiaj turnieju piłki nożnej mężczyzn w ramach Igrzysk Olimpijskich w Pekinie triumfowali faworyci. Swoje spotkania wygrały reprezentacje Brazylii, Argentyny, USA i Włoch. Cztery pozostałe spotkania zakończyły się remisami.

W rozgrywkach panów uczestniczy 16 zespołów (w turnieju kobiecym gra 12 drużyn), które rywalizują w 4 grupach. Tytułu bronią Argentyńczycy, którzy zmierzyli się z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Dla kilku piłkarzy obu reprezentacji to spotkanie było swoistym rewanżem za mecz grupowy w MŚ 2006. Wówczas Albicelestes wygrali 2:1. Identyczny rezultat padł dzisiaj, a duża w tym zasługa Leo Messiego, który ostatecznie w turnieju zagrał, mimo pozytywnego rozpatrzenia przez Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu odwołania FC Barcelony.

Katalończycy (podobnie było w przypadku dwóch Brazylijczyków grających w lidze niemieckiej) nie zamierzali puszczać piłkarza na turniej olimpijski, ale FIFA zobowiązała się wypłacić klubowi odszkodowanie, gdyby młody gwiazdor miał nabawić się jakiejś kontuzji. Nikt na szczęście nie polował dziś na nogi Atomowej pchły (taki przydomek nosi Argentyńczyk), a drużyna z Ameryki Płd. zrobiła pierwszy krok w kierunku awansu z grupy. Na bramkę i asystę Messiego odpowiedział tylko Sekou Cisse i futboliści z Czarnego Lądu muszą szukać swojej szansy w innych spotkaniach.

W pozostałych meczach również nie było niespodzianek. Brazylia co prawda wygrała tylko 1:0 z Belgią, ale na usprawiedliwienie ekipy Canarinhos można dodać, że trzon olimpijskiej kadry Czerwonych Diabłów (Kompany, Fellaini, Dembele) stanowi także podstawę seniorskiego zespołu, więc przeprawa do łatwych nie należała. Bramkę na wagę zwycięstwa strzelił na 11 minut przed końcem Hernanes.

Dosyć łatwo z ekipą Hondurasu poradziła sobie reprezentacja Włoch. Azzurich do zwycięstwa poprowadził napastnik Juventusu Turyn, 21-letni Sebastian Giovinco, który otworzył wynik wspaniałym strzałem spoza pola karnego. Zwycięstwo 3:0 Italii dały dwa rzuty karne, wykorzystane przez Rossiego i Acquafrescę. Tymczasem, swoje spotkanie wygrała również reprezentacja USA, prowadzona przez Piotra Nowaka. Amerykanie, którzy po cichu liczą na sprawienie w Pekinie niespodzianki, zwyciężyli skromnie 1:0. Bramkę na wagę 3 punktów strzelił zaraz po przerwie Stuart Holden.

Wyniki 1 kolejki turnieju piłki nożnej mężczyzn:

GRUPA A
Australia - Serbia 1:1 (Zadkovich 69' - Rajkovic 78')
Wybrzeże Kości Słoniowej - Argentyna 1:2 (Cisse 53' - Messi 43', Acosta 86')

GRUPA B
Japonia - USA 0:1 (Holden 47')
Holandia - Nigeria 0:0

GRUPA C
Brazylia - Belgia 1:0 (Hernanes 79')
Chiny - Nowa Zelandia 1:1 (Fangzhuo 88' - Brockie 53')

GRUPA D
Honduras - Włochy (Giovinco 41', Rossi 45' k., Acquafresca 52' k.)
Korea Południowa - Kamerun 1:1 (Park 68' - Mandjeck 81')

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na naszemiasto.pl Nasze Miasto